Noworoczne obiecanki-cacanki

postanowienia tekst life4styleBędę więcej czytać, zrzucę parę kilo, zapiszę się na kurs hiszpańskiego. Poznajesz? Postanowienia Noworoczne to coroczne obiecanki-cacanki i oszukiwanie samego siebie. Czas to zmienić. Niech tym razem Twoje pierwsze przyrzeczenie brzmi: „W tym roku, w przeciwieństwie do lat poprzednich, wytrwam w swoich noworocznych postanowieniach!”

Początek nowego roku to idealny moment na zmiany w Twoim życiu. Tak już mamy, że planujemy rozpoczęcie wielkiej metamorfozy zawsze od jutra, od poniedziałku, od pierwszego dnia kolejnego miesiąca czy właśnie od nowego roku, kiedy to budzą się w nas największe pokłady motywacji i energii do działania. Niestety często jest tak, że zapał znika wraz z fajerwerkami. Bez całej sylwestrowej oprawy, gdy wraca szara rzeczywistość i nadchodzi kolejny zimny poranek, jakoś ciężej podnieść się z łóżka, by zacząć realizację planowanego joggingu. Co zrobić, by w tym roku wytrwać w postanowieniach noworocznych i w grudniu z ręką na sercu móc wykrzyczeć: „udało się!”?

Bądź realistą

Najważniejsze jest racjonalne spojrzenie na to, co naprawdę może się wydarzyć. Chcesz zapisać się na siłownię i zajęcia z tańca towarzyskiego, nauczyć się gry na gitarze i perkusji, czytać dwa razy więcej niż dotychczas, podszkolić niemiecki, rzucić palenie i dotychczasową słabo płatną pracę, potem szybko znaleźć nową i w między czasie odbyć podróż dookoła świata. Dobrze, że jesteś ambitny, ale bądźmy realistami – to się nie uda. Nie ma sensu przytłaczać się kilkunastoma postanowieniami, bo będzie to niezwykle ciężkie, a nawet niemożliwe do zrealizowania. Zamiast tego wybierz kilka priorytetów, na których najbardziej Ci zależy. Niech to będzie jeden główny cel, wymagający najwięcej wyrzeczeń i kilka pobocznych, które będziesz realizować „przy okazji”. Stawianie sobie zadań niezależnych od nas też nie ma większego sensu. Postanowienia typu: ”wygram milion na loterii”, „uratuję komuś życie” i „dokonam cudu” sprawdzają się tylko w filmach, a nam zamiast „happy endu” zagwarantują jedynie gorzkie rozczarowanie.

Konkrety

Dokładne spisanie planów pomoże w ich realizacji. Przejrzysta lista powieszona na lodówce czy nad łóżkiem, nie pozwoli Ci stracić z oczu Twoich postanowień. Najważniejsze jest jednak konkretne określenie zadań. Chcesz schudnąć? Zaznacz ile i do kiedy. Nauka języka? Wyznacz poziom, który Cię usatysfakcjonuje lub określ, na co zwrócisz szczególną uwagę – na gramatykę, czy słownictwo i ile czasu dziennie poświęcisz na rozwijanie lingwistycznych umiejętności. Postanowienie typu „zapiszę się na siłownię” też się nie sprawdzi. Nikt jeszcze nie poprawił sylwetki od samego wykupienia karnetu. Określ, ile razy w tygodniu będziesz ćwiczył i jakie będą to ćwiczenia. Warto też zaplanować realizację postanowień „krok po kroku” – to ułatwi Ci wytrwanie w postanowieniach i wprowadzi porządek w Twoim działaniu. Ponadto skreślaj grubą, czarną kreską spełnione już zadania, szybko zmotywuje Cię to do podjęcia kolejnych.

Żadnych postanowień

Rok w rok podejmujesz się nowych wyzwań, określasz nowe postanowienia, zakładasz zadania do zrealizowania i… nic? Jeśli pomimo dokładnego planowania i ciągłych starań Twoje postanowienia nie przynoszą żadnych efektów, warto przemyśleć terapię szokową. W tym roku przestrzegaj jednego przykazania: „Żadnych postanowień!”. Być może jesteś osobą, która nie potrzebuje jasno wyznaczonych reguł, by osiągnąć to, co zamierza. Niech decyduje za Ciebie los i seria przypadków, a okaże się, że impulsem do rzucenia palenia będzie dla Ciebie czwarty marca, a nie „magiczny” pierwszy stycznia. Żyjąc spontanicznie może uda Ci się zdobyć więcej. Sprawdź co będzie się działo, przecież i tak nic nie tracisz.

Niezależnie od tego czy określisz postanowienia na nadchodzący rok z dokładnością co do każdego dnia, czy zrezygnujesz z planowania i postawisz na „spontan”, warto wraz z ostatnią kartką z kalendarza zerwać wszystkie złe wspomnienia. Odrzuć negatywne emocje i w nowy, 2014 rok wejdź z uśmiechem na ustach i pozytywnym nastawieniem, bo jak głosi stare porzekadło „Nowy Rok jaki, cały rok taki”.

Anna Kukiełka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ