Brat Whitney Houston jest narkomanem: Leżał naćpany do granic możliwości
Zarówno gwiazda Whitney Houston jak i jej córka Bobbi Kristina zmarły z powodu przedawkowania narkotyków. Teraz okazuje się, że również brat piosenkarki jest silnie uzależniony. W mediach pojawiło się nagranie, na którym Gary Houston jest leży nieprzytomny w pobliżu jednej z narkotykowych kryjówek.
Brat Whitney też jest uzależniony
Zdarzenie miało miejsce zaledwie 11 dni po piątej rocznicy śmierci Whitney Houston.
– To bardzo dobrze znana melina. Jest tam duży ruch. Gary jest tam stałym bywalcem. Koleś sprzedaje tu różne rodzaje tabletek – przeciwbólowe, przeciwlękowe, ale też kokainę, trawkę i heroinę. Widziałem tu Gary’ego dwa razy w ciągu pięciu dni. Czuł się jak u siebie. Widać było, że jest stałym bywalcem. Kupował heroinę – widziałem jak dawał dilerowi 200 dolarów. Potem poszedł do łazienki, ale go wygonili – powiedzieli, że nie może tam się naćpać, więc przeniósł się do samochodu – mówił świadek w rozmowie z magazynem Radar.
Piosenkarka chciała mu pomóc
Osoba, która nagrała mężczyznę dodała, że Gary był nieprzytomny i nieświadomy tego, co się wokół niego dzieje.
– Gary naćpany do granic możliwości leżał nieruchomo, ledwo oddychając, z nogą na hamulcu, podczas gdy silnik cały czas był włączony. To cały Gary, Cała ta rodzina to banda naćpanych głów – dodał informator Rada.
W przeszłości Gary był gwiazdą NBA. Gdy mężczyzna zakończył karierę zaczął brać narkotyki. Whitney Houston podobno starała się go wyciągnąć z uzależnienia. Niestety sama również zatraciła się w narkotykach.
Fot. Instagram, whitneylivesforever, hollywoodstreetking