Bokobrody, kacze kupry i dźwięki rock’n’rolla już niedługo opanują Warszawę. Stolicę Polski odwiedzi niemieckie trio The Baseballs.

Elvis nie żyje. Nawet gdyby żył, miałby teraz 79 lat i niezbyt rock’n’rollową aparycję. Za to żyją Sam, Digger i Basti, czyli The Baseballs. I mają się całkiem nieźle, bo na początku roku wydali kolejną płytę, a niedługo odwiedzą Polskę w ramach trasy Game Day Tour. Siedemnastego listopada zagrają w warszawskiej Stodole, a dzień później we wrocławskim Eterze. Na obu koncertach będą grać przede wszystkim utwory z nowej płyty.

Game Day (ich piąty album) zawiera w większości autorskie kompozycje. To pewne novum, bo do tej pory Baseballsi wykonywali głównie cudze utwory. Ich najbardziej znane numery to Umbrella Rihany i Hot’n’cold Cate Perry – oba w stylu rockabilly. Call Me Maybe Carly Rae Jepsen, Hello Martina Solveiga, Chasing Cars Snow Patrol, Papparazzi Lady Gagi – na takich powszechnie znanych hitach, aranżowanych w stylu lat 60. The Baseballs zdobyli popularność.

{youtube} y-BF5GquPck |600|450|0{/youtube}

Wracając do ich nowej płyty – tutaj też znajdziemy covery (Diamonds Rihanny, Video Game Lany Del Ray), jednak gros utworów to nowe kawałki. „Jeszcze przed powstaniem grupy, każdy z nas zajmował się pisaniem utworów. Zaczęliśmy je wplatać pomiędzy covery na naszych koncertach i zauważyliśmy, że nasi fani są nimi zainteresowani. Poza tym, doświadczyliśmy tak dużo w ciągu ostatnich 7 lat, że byłoby wstyd gdybyśmy nie wyrazili choć części naszych przeżyć w piosenkach” – tłumaczą muzycy.

The Baseballs

17 listopada, godzina 19:00, klub Stodoła

Bilety: 99zł miejsca stojące, 129 zł balkon

Do kupienia w sieciach Empik, Ticketpro, Eventim, Ebilet oraz w kasie Klubu Stodoła.

Michał Mościcki