Ile razy w ciągu dnia, albo co gorsza w nocy, naszła cię ochota na coś słodkiego? Na przykład na świeżutkiego, słodkiego muffina z czekoladową polewą albo kremem truskawkowym… Niestety w domu nie masz potrzebnych składników, a sklep już dawno zamknięty. I znowu musisz obejść się smakiem.

Jak się okazuje, mieszkańcom słonecznego Beverly Hills możemy pozazdrościć nie tylko pięknej pogody i palm. Od niedawna do tej listy możemy dopisać czynne 24h automaty z… babeczkami! Wyglądem przypominają sporej wielkości bankomaty, jednak za sprawą ślicznego różowego koloru, nie sposób ich pomylić z niczym innym, a tym bardziej przegapić.

Jedna z najbardziej znanych amerykańskich cukierni Sprinkles Cupcakes, która podobno zapoczątkowała ogólną modę na babeczki, otworzyła niedawno swój pierwszy automat z muffinami. W bardzo krótkim czasie zyskał on ogromną popularność, co przerosło oczekiwania firmy. Właściciel cukierni Sprinkles wpadł na pomysł czynnego 24h automatu ze słodkościami, kiedy jego żona była w ciąży i często, w środku nocy, miała ochotę na świeże babeczki. Kolejne różowe maszyny umieszczono na ulicach Chicago, Dallas, Atlanty, a także Nowego Jorku. W ciągu jednego dnia automat potrafi wydać ok. 1000 babeczek, a stojących w kolejce osób można niekiedy naliczyć 50!

W maszynie mieści się aż 760 babeczek, ciastek i innych słodkości. A co najważniejsze – są otwarte przez całą dobę. Klienci mają do wyboru przeróżne smaki i dodatki. Każda babeczka pakowana jest w oddzielne pudełko i kosztuje tylko 4 dolary (ok. 12zł), o 50 centów więcej niż w tradycyjnej cukierni Sprinkles. Nie jest to jednak wygórowana cena za możliwość zjedzenia świeżej babeczki o 3 nad ranem. Jak zapowiadają producenci, w niedługim czasie za pośrednictwem automatu można będzie kupić mieszanki do własnych wypieków, koszulki z logo firmy, a nawet przysmaki dla naszych czworonogów.

Zakup babeczek nie różni się wiele od kupowania puszki napoju z automatu. Na dotykowym ekranie wystarczy wybrać taki smak babeczki, na który w danej chwili mamy ochotę i wrzucić odpowiednią kwotę do otworu na pieniądze. Po chwili na ekranie wyświetli się wnętrze automatu widziane z perspektywy naszego muffina, dzięki czemu możemy oglądać jak jest pakowany do pudełka i transportowany do drzwiczek maszyny.

Cóż, pozostaje nam tylko czekać aż w Polsce pojawią się takie cuda.

Marlena Skrzypczyńska