Afera alkoholowa w kadrze? Kamil Glik ostro komentuje!
W mediach pojawiły się plotki, że nasi piłkarz tuż przed rozpoczęciem rozgrywek pili alkohol, co negatywnie wpłynęło na ich dyspozycję. Mówi się, że Adam Nawałka nic z tym nie zrobił. Kamil Glik ostro komentuje te słowa!
Afera alkoholowa w kadrze? Kamil Glik ostro komentuje!
„Przegląd sportowy” twierdzi, że mocno zakrapiane imprezy piłkarzy miały miejsce przed mundialem, a trener nic nie chciał z tym zrobić.
„Jeśli afera alkoholowa [2016 rok, piłkarze urządzili sobie mocno zakrapianą imprezę] wywołała terapię szokową, to tylko chwilową. Wspomniane granice były przekraczane też podczas przedmundialowych przygotowań, ale nic z tym nie zrobiono. Uznano, że to nie czas i miejsce. Zawodnicy to bagatelizują, bo przed EURO też tak było, ale pojawia się pytanie o dyscyplinę. Trener tym razem nic z tym nie zrobił – czytamy w „Przeglądzie Sportowym”.
Jaka jest prawda?
Czy rzeczywiście piłkarze mocno imprezowali przed mundialem? Jak to jest z dyscypliną w reprezentacji? Kamil Glik dementuje plotki. Uważa, że materiał w „Przeglądzie sportowym” jest wielkim kłamstwem. Jest mu wstyd, że powstał taki tekst.
„To ohydne kłamstwo, nigdy nie było problemu z dyscypliną. Słyszę też wiele głosów, że są podziały na grupy. Gdzieś przeczytałem, że dostaliśmy ogromne premie. To wszystko jest podłe, ohydne. Jest mi wstyd, że ktoś potrafił coś takiego napisać” – mówił podczas konferencji prasowej.
A czy zagra w czwartkowym meczu z Japonią?
„Nie wiem. Jestem na konferencji, bo po prostu jeszcze nie byłem. Sygnałów o grze od trenera nie mam. Może dzisiaj jakieś rozmowy się odbędą, ale może nie mówmy, że w nocy, bo znowu ktoś ukręci z tego aferę – mówił Kamil Glik.
—————————————————————————————————–
Źródło zdjęć: www.facebook.com/Kamil Glik