Anna Starmach: Czy chciałybyście, żeby ktoś podglądał was jak karmicie swoje dziecko piersią?

Anna Starmach: Czy chciałybyście, żeby ktoś podglądał was jak karmicie swoje dziecko piersią?

Anna Starmach niedawno wraz z rodziną odpoczywała nad polskim morzem. Paparazzi zrobili gwieździe zdjęcie, jak na plaży karmi piersią swoją córeczkę. Intymne fotografie znalazły się w internecie. Jurorka „MasterChefa” opublikowała szczerzy wpis, co sądzi o takich działaniach. Przeczytajcie!

Anna Starmach: Czy chciałybyście, żeby ktoś podglądał was jak karmicie swoje dziecko piersią?

Anna Starmach kilka dni temu była na rodzinnych wakacjach nad polskim morzem. Oczywiście nie zabrakło małej córeczki Jagienki, która jest oczkiem w głowie rodziców. Jurorka programu kulinarnego na plaży karmiła piersią dziewczynkę. Wtedy paparazzi zrobili jej zdjęcie. To bardzo nie spodobało się Annie Starmach. Co napisała?

„Zdjęcia robione bez mojej wiedzy

Zdjęcia robione z ukrycia

Zdjęcia, na których jestem nie tylko ja ale też moja mama, siostra i córka

Zdjęcia pokazują jak tulę, noszę i karmię moją córkę.

DZIEWCZYNY: czy chciałybyście żeby ktoś podglądał was jak karmicie swoje dziecko piersią? Czy chciałybyście żeby ktoś obcy i to o złych intencjach podglądał wasze dziecko?

To jest złe

To jest obrzydliwe

I tak się po prostu nie robi

Nie chodzi tu o dobry smak, ale o ludzką przyzwoitość.

I czy teraz gdy Jagna będzie głodna podczas spaceru, mam biec do domu aby ją nakarmić?” – pyta rozgoryczona jurorka „„MasterChefa”.

https://www.instagram.com/p/B29GckFo_sj/

Człowieku z aparatem, wiedz, że…

Anna Starmach ma nadzieję, że jej wpis dotrze do tych osób, które zajmują się tworzeniem sensacji, ale również do tych, którzy się nią karmią. Jurorka zdaje sobie sprawę, że jest osobą publiczną, ale nic nikogo nie uprawnia, aby fotografowano jej dziecko. 

„Nie i tak nie zrobię, bo wierzę CZŁOWIEKU Z APARATEM, że to ty się powstrzymasz i zadasz sobie 3 razy pytanie czy warto. I czy tania sensacja jest ważniejsza od poczucia głodu niemowlaka.

A jeśli ktoś powie że takie „uroki” bycia osobą publiczną to odpowiem, że na tej same serii zdjęć widać moje brudne stopy i kawałek brzucha i niech tak będzie, pokażcie nawet moje dwie dziurki w nosie (choć jasne, że to denerwuje i nie jest w porządku).Ale proszę zostawcie w spokoju moje maleństwo i moją rodzinę” – pisze Anna Starmach.

Apel do fanów

Gwiazda ma również prośbę do internautów…

„A was moi obserwatorzy proszę: nie czytajcie tych bzdur, nie kilkajcie, nie komentujcie zdjęć robionych przez paparazzi. Nie warto. Dziękuję. Wasza Ania” – kończy Anna Starmach.

Podpisujemy się pod jej słowami!

https://www.instagram.com/p/B1BwligHCiv/

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: pl.wikipedia.org/wiki/Anna_Starmach

ZOSTAW ODPOWIEDŹ