Ewa Farna niedawno urodziła swoje pierwsze dziecko, jednak szybko wróciła na scenę. Okazuje się, że takiego scenariusza nie przewidzieli polscy organizatorzy koncertów, którzy zrywali z piosenkarką kontrakty.

Mama wraca do pracy

Ewa Farna w czerwcu urodziła syna Artura. Piosenkarka wraz z mężem Martinem zrobiła sobie miesięczną przerwę od mediów społecznościowych. Małżeństwo poprosiło fanów o uszanowanie tej decyzji. Jednak już w lipcu pojawiła się na scenie. Na dobry początek artystka wystąpiła na scenie w czeskiej Pradze. Gwiazda uważa, że szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko, dlatego nic złego nie stanie się, gdy co jakiś czas będzie koncertować.

„Wlasciwie nie wiem jaki dodac tutaj opis??. Zostawie go w waszych rekach. Dodam tylko, ze zdjecie z minionego tygodnia z koncertu w Goldapi. A na koncertach bywa zabawnie.?? moze sie na jakichs spotkamy?? (lista na zdjeciu)”- napisała artystka po jednym z koncertów.

https://www.instagram.com/p/B0TBCLmFPV5/

Ewa Farna o kulisach koncertów w Polsce: nie wierzyli, że będę grała i nie podpisywali z nami umów

Gwiazda zdradziła niedawno na Instagramie, że polscy organizatorzy koncertów nie ułatwiali jej powrotu na scenę, dlatego teraz koncertuje przede wszystkim w Czechach.

Polscy organizatorzy nie wierzyli, że będę grała i nie podpisywali z nami umów. Czescy byli bardziej odważni. Trochę słabo, że na wieść, że ktoś będzie miał dziecko, zrywają bezwiednie kontrakty – żaliła się Ewa Farna.

https://www.instagram.com/p/BzLlc1KlFjx/

—————————————————————————————————-

Źródło zdjęć: commons.wikimedia.org