Podsumowanie – kogo jeszcze rozlicza Tede?
Ostatnio, w dzień premiery nowej płyty Tedego – „Karmagedon”, pisałam o tym, że oberwał, między innymi Dj Tuniziano i Numer Raz. Po premierze podsumowuje, kogo jeszcze publicznie rozlicza Tedzik.
A jest o czym pisać, bo nowa, hucznie zapowiadana płyta Tedzika, stała się jednym wielkim dissem. Zresztą też na tym opierał się marketing, poprzedzający wydanie płyty. W związku z czym, to właśnie na to słuchacze, i fani Tedego, czekali najbardziej. Co ciekawe, obrywa się nie tylko rapowej scenie, ale tego chyba mogliśmy się spodziewać, po konfliktach z przeszłości, artysty.
Na pierwszy strzał leci Kuba Wojewódzki, o czym pisałam jeszcze przed premierą. Tego kroku mogliśmy się spodziewać, wzajemna niechęć do siebie tych panów, nie trwa od dziś. „Kuba Wojewódzki jest odważny i fajny jak się pali czerwona lampka na kamerze, a jak gaśnie, to już nie jest taki hop do przodu„. Mówił już dawno Tede.
Na co od Wojewódzkiego słyszeliśmy: „Ja mam największe doświadczenia z człowiekiem, którego bardzo lubię, nigdy się z nim nie spotkałem, ale on mówi o mnie w co drugim wywiadzie – to jest Tede, duża gwiazda, taka może oldschoolowa. I on strasznie lubi o mnie opowiadać. Daję słowo honoru – nie zamieniłem z nim nigdy dwóch zdań.”
Teraz Tede zrobił kolejny krok, rapując:
„A wzajemnej adoracji kółka będzie jebać Zebra z Klasą
A nie mucha, nie Ania Mucha, wypierdalaj Kuba
Kminisz jakie Lamborghini, mówią, taki kutas
Patrz se po butach
To wychodzi na to, kto się kłania przed kim
Ja pozdrawiam za pomocą fucka
Ja pozdrawiam za pomocą fucka
Ile masz do setki?
Wielu wspólnych kumpli opowieści, więc się nie zdziw
Co tam kurwa Kubi, jednak Kuba dziś nie jeździ? (Tylko tyle).”
Tede nie odpuścił. Koleja, chyba najgłośniejsza ostatnio spina, tyczy się W.E.N.Y. Już na „One Star” Tede nie oszczędza Wudoe:
„Nienawidzę tych skurwieli, zrobię se catering z nich
Kurwa nawet na to nie licz, że ci dogram się na feat
Widzisz mi dziś nie brak weny, a jak chcemy będzie beef
Nienawidzę tak tej sceny, bo tu więcej takich cip. (One Star)„
Fakt, to było mocne. Co na to W.E.N.A.? Zapowiadał grubą wojnę, ale póki co… nic. Więc czekamy. Obrywa rónież Kobra:
„Kurwa ty miałeś victorię na jawie? Jak miałeś to Ibis Budget
Teraz to mamy po sprawie chamie, uśmiał się koń na koszulce
Nie wierzę w stwórcę, lecz ktoś mnie ustrzegł że nie ma cię w Czystym Szpanerstwie
Jaja, jak ci robili liposukcję, to odessali ci też je
Ale wiesz co? W sumie to nieźle, dziś nie byłbyś tym, kim jesteś
W sumie to kurwa wypada cię lubić za te usługi menadżerskie
Jesteś jak piąta kolumna, kurna Rikardo słucha twych porad
W sumie nie muszę nic robić za bardzo, bo gościu sam się zaora
Miało nic nie być o Rikim, od kiedy ma nie być o Rikim
Nie wiem jak ci dziękować Kobra, przecież dzisiaj Riki jest nikim
Dzisiaj słuchałem tej płyty, orrrajt, na grubo zalało mnie łajnem
Dekadę czekałem na taki upadek, duo Kobra i Tiger. (Ryyyj).”
Obrywa też Young Multi. Tutaj bez przesady, prawda o OLiSie:
„Więc jeśli poczujesz, że kurwa masz talent, to rapuj se słowo ze słowem
Tylko zupełnie zmienia się gadka, jak potem to nazwiesz hip hopem, ej
Tu ludzie przechodzą przez drogę, ty drogę przechodzisz na zebrze
Chujowe te Balenciagi, choć drogie, uważaj bo sobie je zedrzesz
I dużo przed tobą jeszcze zanim coś zrobisz, bo jeden na Olis
To chuj jest, nie osiągnięcie, to samo miał, kurwa, Sławomir. (Ryyyj).”
Beteo to kolejna ofiara Tedego. Dostaje on za swoją wypowiedź na facebooku, która brzmiała w następujący sposób:
„Jak można z czystym sumieniem próbować robić muzykę (z oczywistym efektem), którą się jeszcze niedawno gardziło opór? Obejrzałeś parę ostatnich klipów Migosów i robisz te swoje nieudolne daby, nie mając o tym jakiegokolwiek pojęcia. Nazwałeś płytę Skrrrt i budujesz wokół tego jakąś debilną otoczkę, nie umiejąc tego nawet poprawnie wypowiedzieć, to przecież jakaś paranoja. Kiedyś bardzo szanowałem, teraz zostały po tym tylko ciarki wstydu. Jacek, czy raczej Panie Jacku – my widzimy, że chcesz zrobić hajs na czymś, czego nawet nie czujesz. Jest to tak nienaturalne, że aż obrzydliwie sztuczne. Nie musisz wiedzieć, kim jestem. Byłem słuchaczem, dawniej fanem, a teraz jestem po prostu wkurwiony.” Łoł, no Beteo nie powstydził się swojej opinii, nic też więc dziwnego, że tak mu się oberwało:
„I trzecia postać na planszy, Beteo, no tego nie znałem
Zmarszczył się o kawałek, a tak jak Multi był moim fanem
Finalnie okazał się dzbanem, bo nie zakumał przekazu z dabem
A dab był beką z klipu Multiego, hmmmm no kurwa ciekawe, co?
A swoją drogą te nerfy, po co te nerwy? W Rezzi też były nerfy
Japa dzieciaki, przyjmijcie te faki, przecieram wam szlaki bez przerwy
I nie bądź taki bezczelny jak robisz znów z ręki pistolet
Bo nie widziałem w tobie tej werwy, jak mnie mijałeś w Stodole
Po prostu okaż pokorę, rób se te guacamole
Tak, dobrze kumasz, rób se ten sos, a nie lej u łaka Moët. (Ryyyj).”
Rzepa jest kolejny:
„Dobrze wiem, co to za pizdy, dobrze znam ten gang
Ty ich możesz nie znać, bo to nie 2 1 1 5
Easy, to te cipy co tu byli, ale los ich pognał
Zobaczymy, jak są mocni, jak te cioty wreszcie spotkam
Grałem u nich mieście, dissowałem ich
W sumie wszędzie tam, gdzie grałem, dissowałem i ich
Znowu mam z nich beczkę, widzę nowy klip
Cienkie cipy chwilę były gangiem, dziś są w family
Te cipy chwilę byli gangiem, dziś są w family
Cienkie cipy chwilę były gangiem, dziś są w family
Jeszcze się trafimy, obiecuję wam
Rzepa jesteś cienkim chujem, a adres znasz (Gangin’).”
Przy końcówce – „ulubienica” Tedzika – Marta Linkiewicz:
„Tamci już linijki piszą, licząc, że ich też obrażę
Ale najpierw ten kurwiszon, co się jebał w autokarze
Co to kurwa trzeba mieć w bani, lub czego trzeba nie mieć
Żeby chwalić się czarnymi kutasami w gębie w Łebie
Kurwa nie wiem, wyobrażam sobie matkę
Która daje buzi córci, kiedy dzielą się opłatkiem
Elo! Nie wiem tego, w sumie to nie moja sprawa
Ale w chuj mnie irytuje, jak się o mnie wypowiada
Gdybyś chociaż ty mnie znała, to by sens mieć jakiś mogło
Ale jesteś zajechana, że bym miotłą cię nie dotknął
I raz w życiu cię widziałem tak na żywo w Tesco Gocław
I na żywo to tragedia jest, to więdnie miotła! (Tylko tyle).”
No i na sam koniec zostawiłam sobie klasyk – Peja, który też obrywa, bez zaskoczenia. Warto wspomnieć, że tego roku mija już 10 rocznica sławnego beefu tej dwójki. Może to z tego powodu Tede wraca do swojego wroga sprzed lat? A wraca konkretnie:
„A teraz przejdźmy do rzeczy mordy, czas na przejście do sedna
Jest chyba rok dwa tysiące dziesiąty, wracamy na chwilę do Mielna
Beef ma swe apogeum, ulica ciśnie z lamusem
Rysiek czeka na moje wyjście, ja nie chce wyjść, ale muszę
I kurwa wychodzę sam do nich, są wszyscy przed knajpą vis-a-vis
Tamte twarze ulicy tak bardzo nabuzowani
Dziś nie pamiętam który to krzyczał „kurwo gdzie twoja ekipa?”
Pamiętam tylko te głupie spojrzenia jak mówię, że idę do Rycha
Nie wiem który nagrywał za szybą, stał jeden z kamerą
W sumie to nie ma w tym nic dziwnego, że nie wypłynęło video
Bo kurwa co na nim by było? Że knur sam gada z kurduplem?
Że po jakimś czasie podbił Kiełbasa, a tam byli wszyscy ci kumple?
I kurwa nic się nie stało i wybacz pominę detale
Mieliśmy rozkminię i mogę iść dalej, kolejny etap Mam Talent
A nie, sorry, to Agent, też TVN więc chuj w to
Tak dobrze pamiętałem wtedy, czego uczyło podwórko
Pamiętam, wtedy był tam Boski Romek, ten co pływał z kaczuszką
Ej moment, Romuś to dzisiaj Piorun, jest dużo bardziej sztywniutko
I zrozumiałem, te wszystkie zasady to miały żadne znaczenie
Piłem szampana jak ciebie po latach widziałem w TVN-ie
Ale jeszcze lepszy riszelie, no nie zapomnę tej szelmie
Te dzieci tak kurwa wpatrzone w niego, a on je ściemnia bezczelnie
Naiwni wierzą w legendę, a Rysio jest tylko mitem
Który pokruszył się jak pumpernikiel, jak bylem pod Atlantikiem. (Pump Air Nickiel)„
Sami przyznajcie, jest grubo!