Nowy Rasmentalism w rytmie disko!

Ostatnio pisałam o tendencji raperów do łączenia swoich rytmów z muzyką elektroniczną. Bardzo podoba mi się ten trend. Teraz jeszcze mocniej  jest on wyczuwalny w nowej nucie Rasmentalism! 

Rasmentalism to moi ulubieńcy – raper Ras i producent muzyczny Ment robią dobre rzeczy! Zadebiutowali oni już w roku 2008, nielegalem pod tytułem: „Dobra muzyka, ładne życie”. Właśnie od wtedy ich słucham. Słusznie możemy ich łączyć z raperem W.E.N.A, czy Małpą. Ale współpracowali także między innymi z VNMem, Spinache czy Eldo.  W moim przypadku bywa tak, że raczej jestem tradycjonalistką muzyczną, co mniej – więcej oznacza tyle, że zazwyczaj bardziej cenie sobie stare, znane, odschoolowe nuty, niż totalne nowości. Zazwyczaj też dużo czasu zajmuję mi przekonanie się do nich. Co ciekawe, w przypadku Rasmentalism dzieję się zupełnie inaczej. Wiadomo, że bardziej cenie sobie to co dobrze znam, ale to chyba raczej za sprawą sentymentów lub jakiś dobrych skojarzeń z konkretnymi nutami. Jednak w przypadku tego duetu, czekam na każde nowe brzmienie w ich wydaniu, bo po postu wiem, że wpadnie mi w ucho. Zawsze pozytywnie zaskakują, i zawsze – nie tylko jest to jadalne, ale wręcz przepyszne! Z każdą nutą wchodzą na wyższy level, a teraz… pomimo, że weekend dobiegł końca Rasmentalism już wkręca luźny, rozrywkowy feeling na początek tygodnia. Też to poczujcie!

Nowa nuta mojego ulubionego duetu pod tytułem „Escape Room” to kawałek, który ma zapowiadać kolejną płytę zespołu (oczywiście nakładem Asfalt Records). Na którą jak się domyślacie, czekam jak na pierwszą gwiazdkę w święta, gdy miałam 6 lat. Premiera przewidziana jest dopiero na rok 2019, choć… czy takie dopiero? To przecież już za miesiąc! Do nuty śmiga już w sieci teledysk, którego scenarzystą i reżyserem jest Arek Nowakowski. Za mastering utworu odpowiada z kolei, znany między innymi ze współpracy z Otschochodzi, producent ENZU.

Dojrzałość muzyczna Rasa i klubowe zacięcie Menta to duet idealny. A Panowie wraz z upływającym czasem, nie tracą młodzieńczej zajawki na bujanie publiki. Wręcz przeciwnie, bujają ją coraz mocniej! Brawa! 

„co jeszcze może mnie ponieść?
no, oprócz tej wyborowej
palce mam żółte jak febra
ogarniam twoje głosowe
jadłem mitsubishi w tabletkach
obraca mi głowę jak sowie
od urodzenia nic nie ma
wszytko co moje, pryz sobie

ściszone telefony
wy w trybie SAMOLOTY
masz tak szerokie oczy
że nie widzę przeszkody
że nie widzę przeszkody

w basenie wódki i płytkich rozmów
trzęsiemy miastem jak Parkinson
bardzo się starasz nie mylić kroków
punkty odjęte za asynchron
dla takich jak ty, gram za szybko
zabierasz mnie stąd bo gram za szybko”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ