Jak Ewa Chodakowska radzi sobie z hejtem? Nikt nie ma prawa nazywać drugiego człowieka „pustakiem”
Ewa Chodakowska od bardzo dawna jest spotyka się z hejtem. Gwiazda fitnessu mówi, że nieżyczliwych komentarzy jest coraz mniej, ale wciąż pojawiają się osoby, które chcą ją obrażać. Co wtedy robi trenerka? Jaki ma sposób na hejterów?
Jak Ewa Chodakowska radzi sobie z hejtem? Nikt nie ma prawa nazywać drugiego człowieka „pustakiem”
Ewa Chodakowska od wielu lat narażona jest na krytykę. Często nie jest ona konstruktywna, ale przede wszystkim obraża inne osoby. Trenerka mówi, że coraz mniej odczuwa hejt, a sama również potrafi znieść dużo więcej. Jednak nie pozwala sobie wejść na głowę. Dobrze wie, że nie można obrażać drugiego człowieka, dlatego reaguje na mowę nienawiści w internecie.
(…) Hejt w stosunku do mnie mocno zelżał przez ostatnie lata. Ja sama też potrafię znieść dużo więcej. Ale kiedy pojawiają się osoby, które próbują mnie bezkarnie obrażać, pokazuję im, że są granice. Jestem silną babką z Sanoka, nie dam sobie wejść na głowę! Nikt nie ma prawa nazywać drugiego człowieka „gównem”, „pustakiem”, ani używać innych inwektyw. Będę ostro reagować na przypadki mowy nienawiści w sieci, szukając sprawiedliwości w sądzie – powiedziała Ewa Chodakowska w rozmowie z „Fleszem”.
Szkoda jej na to łez
Trenerka zawsze może liczyć na wsparcie męża. Lefteris Kavoukis podziwia swoją ukochaną za to, że jest twarda i szkoda jej łez na ludzką głupotę i zawiść. Jest zdania, że wiele pań nie wytrzymałoby takiego napięcia. Jest dumny, że trenerka chce chce być coraz lepszą wersją siebie, a także wypracowała sobie stabilną pozycję na rynku.
„Najbardziej podziwiam Ewę za to, że nigdy nie płacze gdy spotyka ją ludzka zawiść i bezmyślność, bo na to szkoda jej łez. Wiele kobiet nie wytrzymałoby takiej presji. (…) Odkąd pamiętam walczy w to, co wierzy, i o to, na co zasługuje. O dobrą opinię, mocną pozycję. O to, by być taką wersją siebie, o jakiej inni mogą tylko marzyć” – mówi Lefteris Kavoukis.
—————————————————————————————————–
Źródło zdjęć: www.facebook.com/ Ewa Chodakowska