Żona Pascala miała trudne dzieciństwo

Żona Pascala miała trudne dzieciństwo! Jaka tragedia ją spotkała?

Żona Pascala miała trudne dzieciństwo! Dorastanie Agnieszki Mielczarek wcale nie było usłane różami. Żona kucharza w młodym wieku straciła dwoje rodziców. Jednak tragedie sprawiły, że odnalazła swoją pasję!

Żona Pascala miała trudne dzieciństwo

Agnieszka Mielczarek miała cztery lata, gdy zmarł jej tata. Siedem lat później odeszła jej mama. Oboje rodziców zmagało się z chorobą nowotworową. Ukochana kucharza już jako dorastająca dziewczynka wiedziała, co jest w życiu najważniejsze. Miała również świadomość, że nowotwory to wielkie zagrożenie.   

„Moja historia. Jako dziecko straciłam oboje rodziców. Kiedy umarł mój tata, miałam cztery lata, a jak odeszła mama – jedenaście. Oboje chorowali na nowotwory. Dlatego już jako dzieciak wiedziałam, jak ważne jest zdrowie. Te tragedie sprawiły, że ułożyłam sobie w głowie priorytety” – wyznaje Agnieszka Mielczarek w rozmowie z portalem party.pl.

Co jej pomaga w pracy?

Dzięki trudnym doświadczeniom w dzieciństwie, wybranka Pascala Brodnickiego jest bardziej wrażliwa oraz umie wczuć się w potrzeby innych. Empatia pomogła jej w pracy coacha zdrowia. Do Agnieszki Mielczarek najczęściej przychodzą kobiety w średnim wieku, które wiele przeszły w życiu. Niektóre przeżyły trudne rozstania czy rozwody.   

„Wierzę jednak, że właśnie z powodu trudnych doświadczeń w młodości mam w sobie więcej empatii i potrafię zrozumieć ludzi, wsłuchać się w ich potrzeby. Kiedy zaczynałam pracę coacha, wyobrażałam sobie, że przychodzić będą młode dziewczyny, które chcą wyglądać jak laski. Okazało, że są to głównie panie w okolicach czterdziestki, często po trudnych przeżyciach, takich jak rozwody czy rozstania, ale też takie, które trochę odchowały dzieci i mają więcej czasu” – dodaje żona Pascala.

Ważna profilaktyka

Gdy Agnieszka Mielczarek została mamą, to wtedy szczególnie zaczęła zastanawiać się, jak  dbać o zdrowie. Dzięki temu dowiedziała się, że nowotworom przeciwdziała dieta roślinna, gdyż jest bogata w antyoksydanty, które przeciwdziałają mechanizmom nowotworzenia.

„Moja mama zmarła, kiedy miała 38 lat, tata, gdy był o cztery lata młodszy. Ja jestem już po 40. Dopóki sama nie miałam dziecka, myślałam sobie: będzie, co ma być. Jednak kiedy urodził się Leo, zaczęłam się zastanawiać, jak się chronić. Czytałam na ten temat publikacje. Dziś już wiemy, że nowotworom można przeciwdziałać właśnie za pomocą diety roślinnej, bo w niej jest najwięcej antyoksydantów i substancji wzmacniających immunologię. Badania pokazują też, że geny nie determinują całego życia. Naprawdę mamy wpływ na zdrowie, nawet jeśli jesteśmy w grupie ryzyka” – mówi Mielczarek.

Agnieszka Mielczarek swoją wiedzą dzieli się w nowej książce „5 lat młodsza w 5 tygodni”. Może to dobra książka na świąteczny prezent?

Źródło zdjęć: www.facebook.com/Pascal Brodnicki

ZOSTAW ODPOWIEDŹ