żona

Żona Hollywood o mężu: Człowiek bardzo odpowiedzialny, usłużny i wykonuje moje rozkazy

Żyjące w Kalifornii bogate Polki chwalą się swoim życiem w trzecim sezonie „Żon Hollywood”. Coraz lepiej poznajemy nowe bohaterki show. Jedna z nich w ostatnim odcinku pochwaliła się, że rozkazuje mężowi.

Mężowie Żon Hollywood mają z nimi naprawdę ciekawe życie, ale muszą chyba bardziej uważać. Ukochany Evy d’Angelo pod wpływem wina obiecał, że kupi żonie Rollce-Royce’a. Ostatecznie co prawda stanęło na Bentleyu, ale za 236 tysięcy dolarów. To już kolejny samochód w rodzinnej kolekcji.

Kolejny samochód w kolekcji

– Zazwyczaj samochody, które kupujemy, są takie przemyślane. Mamy już dużo sportowych wozów: Ferrari, Corvette. Potrzebujemy dużego sedana. Musi być taka wyższa półka. I te literki są bardzo ważne. Każdy mój samochód musi być AMG. Ja lubię auta i lubię szybko jeździć, ale z wiekiem coraz większą wagę przykładam, żeby było safe – wyjaśniła Eva.

Choć kobieta planowała kupienie rodzinnego sedana, stanęło na dwuosobowym Bentleyu Continental. Choć mąż protestował, że auto ma tylko dwa miejsca, Eva była nieugięta.

– No i co z tego? Nie mamy dzieci, nie muszę ich odwozić do szkoły. Jak zobaczyłam ten samochód w kolorze white sand i to kremowe wnętrze to pomyślałam, że będzie pasował do domu, bo też jest w takich kolorach urządzony. Ale cacko!. No, to jest prezent. Ale to będzie lecieć!. Six hundred koni, uwielbiam to. Samochód musi być szybki. Jeśli nie jest szybki to przecież można go zamienić na jakiś rower. Ci, co jeżdżą wolno powodują wypadki, a ci, co jeżdżą szybko, to raczej nie. No, trochę nam się uzbierało tych samochodów. Wybieram w zależności od dnia, tego, gdzie jadę i jaki mam nastrój – opowiadała Eva.

Żona Hollywood wspomina początki życia w Stanach

Okazuje się, że choć w Hollywood jest pięknie, niektórym bohaterkom brakuje Polskiej natury i kwiatów, które pachną.

– Ja tu przyjechałam z Sokołowa na pół roku wiele lat temu. Minęły dwa miesiące, dostawałam wariacji. Trzy miesiące – pomyślałam, że nie ma tu dla mnie życia. Nic nie rozumiałam, co kto do mnie mówi. Nigdzie mi nie pozwalali chodzić na piechotę, wszędzie mnie wozili. W końcu z bólem serca zostałam. Prawo jazdy zrobiłam, poszłam na egzamin, zdałam za trzecim podejściem i gdzie? w Hollywood! – chwaliła się Izabela.

– Nie chcę lecieć nawet biznes klasą, jak królewna. Ja tu jestem królewna i król. Mieszkam w małym miasteczku na western, tam są kowboje, tacy piękni mężczyźni na koniach, z tymi kapeluszami. Aż serce wali jak się na nich patrzy. Ja byłam wychowana z strasznej ciemnocie, moja matka o niczym ze mną nie rozmawiała. Wszystko musiałam sama w książkach wygrzebać. Tu jest pięknie, ciepło, zielono, ale tu jest inna zieleń niż w Polsce. Nie pachnie. Tęskno mi do tych łąk zielonych, do tych lasów. W Polsce każdy kwiatek pachnie. Dlatego nie jeżdżę do Polski, bo by mi było ciężko wrócić. A tu jest moja rodzina i moje serce z nimi – mówiła Izabela.

Córka Papcia Chmiela rozkazuje mężowi

Debiutująca w programie Monique Lehman to córka polskiego rysownika Papcia Chmiela, wyszła za mąż za amerykańskiego kapitana marynarki wojennej oraz inżyniera NASA. Wraz z nim Monique wstaje codziennie o wcześnie rano i przegląda prasę.

– Wstajemy codziennie o 5.15. David jest wojskowym i zawsze tak wstawał. To jest człowiek bardzo odpowiedzialny, usłużny i wykonuje moje rozkazy. Moje koleżanki mówią, że teraz już takich nie robią. Mamy bardzo udane małżeństwo, bo nie mamy ze sobą nic wspólnego. Nic się nie można od niego dowiedzieć. On mi mówi, że coś będzie opublikowane dopiero za 25 lat albo za 50 lat, więc muszę czekać – opowiada nowa Żona Hollywood.

W ostatnim odcinku David postanowił zaskoczyć ukochaną i wziął udział w wyścigu samochodów.

– Myślałam, że będziemy tylko obserwować tych wariatów. David zawsze stara się być najwolniejszym kierowcą na drodze. Raz tylko miał wypadek i to przeze mnie – mówiła Monique.

– Przygotowań było mnóstwo, jechaliśmy tam z godzinę, potem jeszcze czekaliśmy w kolejce do wjazdu – narzekała Monique. A przejażdżka po torze trwała 6 sekund dla normalnego człowieka, a dla Davida 12… No ale najważniejsze, że jest dumny, bo pokonał samego siebie o dwie mile – dodała.

Spodobała wam się nowa Żona Hollywood?

Fot. Youtube tvnpl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ