Z koszmarem można porozmawiać!


Czym jest autohipnoza i po co ją stosować?

Autohipnoza jest sposobem komunikacji z własną podświadomością. Jej regularne praktykowanie prowadzi do tego, że każdego kolejnego dnia żyje się nam lepiej: poprzez autohipnozę można nauczyć się panować nad stresem, można zmieniać swoje nawyki. Powody można by mnożyć w nieskończoność.

Czy każdy może wejść w stan hipnozy? Czy są może osoby na to odporne?

Każdy może wejść w stan hipnozy, każdy może wejść nawet do tych najgłębszych stanów hipnotycznych. W Polsce jest jeszcze wielu hipnotyzerów, hipnoterapeutów czy nawet trenerów hipnozy, którzy twierdzą, że jest inaczej. Nie ma czegoś takiego jak podatność czy niepodatność na hipnozę. Każda osoba może w pełni z tego stanu skorzystać. Oczywiście, jak od każdej reguły, tak i od tej, są jakieś wyjątki, ale są to przypadki skrajne. Ze stanu hipnozy dobrze nie skorzystają osoby, będące pod wpływem jakiś środków psychoaktywnych, od alkoholu począwszy, na różnego rodzaju narkotykach kończąc (tych nielegalnych, jak i tych, które przepisują lekarze). Takim wyjątkiem potwierdzającym regułę są też osoby z fizycznym uszkodzeniem mózgu oraz osoby z zatrważająco małym ilorazem inteligencji. Ci również mogą mieć pewne problemy z wejściem w stan hipnozy, gdyż niezwykle ważne jest, aby wiedzieć czego od hipnozy oczekujemy.

Słyszałam, że podczas hipnozy ludzie opowiadali rzeczy, o których normalnie nie pamiętamy – jakieś traumy, wspomnnienia z wczesnego dzieciństwa, czy nawet wspomnienia z poprzednich wcieleń. Czy może to być prawda czy te wspomnienia to po prostu wytwór wyobraźni?

Jeżeli chodzi Ci o technikę zwaną regresją wieku, której celem jest dotarcie do jakiś zapomnianych zdarzeń, to faktycznie, przy odpowiednio prowadzonej regresji dociera się do prawdziwych wspomnień. Natomiast człowiek, będąc w stanie hipnozy, może ulegać również sugestiom i wspomnienia, o których mówi, mogą być zniekształcone. Wielokrotnie przekonałem się jednak, że osoba może dotrzeć do prawdziwych wspomnień, nawet z tak wczesnego okresu dzieciństwa, o którym niektórzy mówią, że wspomnienia nie są jeszcze wtedy budowane. To, co hipnotyzowani sobie przypomnieli potwierdzali członkowie ich rodzin. Jeżeli chodzi o regresję wcieleń – znowu schodzimy na kwestie wiary. Jedni wierzą w reinkarnację, istnienie poprzednich wcieleń, inni niekoniecznie. Samo doświadczanie regresji wcieleń jest praktycznie takie samo, jak doświadczenie regresji wieku. Osoba hipnotyzowana może ponownie doświadczyć pewnych wydarzeń zmysłowych, w danej chwili są one bardzo realne, natomiast samo doświadczanie poprzednich wcieleń poprzez regresję nie zmienia światopoglądu. Ja przykładowo nie raz doświadczałem regresji wcieleń, a przez cały czas podchodzę do tego sceptycznie. 99% regresji wcieleń jest fantazją, halucynacją.

Kiedy się wybudzamy ze stanu hipnozy to dalej pamiętamy co się działo, czy zapominamy wszystko, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki?

Z hipnozy się nie wybudzamy. Z hipnozy wychodzimy, bo hipnoza to nie sen i przez cały czas jesteśmy w tym stanie przytomni. Naturalnym stanem rzeczy, jeżeli chodzi o hipnozę, jest pamięć. Kiedy wychodzimy nawet z głębokiego stanu hipnotycznego zwanego somnambulizmem, to pamiętamy dokładnie wszystko, co się podczas hipnozy wydarzyło, niezależnie do tego jakie sugestie realizowaliśmy i przez jakie procesy przechodziliśmy. Dokładnie będziemy pamiętali także regresje. Może być jednak tak, że zrealizujemy sugestie hipnotyzera o amnezji. Jeżeli hipnotyzer zasugeruje, że nie będziemy pamiętać, a my będziemy chcieli zapomnieć to wtedy faktycznie tak właśnie się stanie. Ja jestem jednak zwolennikiem tego, żeby mieć jak największą świadomość tego, co się z nami dzieje, także w trakcie hipnozy.

Czy hipnoza może przydać się w biznesie, w pracy zawodowej, w pracy z ludźmi, czy możemy wpływać jakimiś technikami na innych?

Jestem zwolennikiem takiego poglądu, że najwięcej można zdziałać z samym sobą. Chodzi o to, że największą władzę, największą kontrolę powinniśmy mieć właśnie nad sobą. Jeżeli ktoś jest zestresowany, niewyspany i nie ma odpowiednich umiejętności, a będzie próbował wpływać na innych ludzi, to będzie to miało o wiele słabszy efekt, niż jeżeli ta osoba będzie wolna od stresu, posiądzie odpowiednie umiejętności, będzie działać prawidłowo. Za pomocą hipnozy można wpływać na różne aspekty swojego życia. Hipnoza w biznesie jest genialna. Powinno się działać dwutorowo: likwidować w sobie pewne blokady, które uniemożliwiają nam wykonywanie pewnych zadań dobrze, a z drugiej strony pracować nad tymi aspektami naszej psychiki, które będą pomagały w biznesie. Dopiero wtedy, gdy kompleksowo zajmiemy się swoją psychiką, możemy pokusić się, aby wpływać na rozmowy biznesowe i tego typu rzeczy. Zwykle, gdy ludzie słyszą słowo „wpływać”, zapala im się „czerwona lampka”. Ten ktoś będzie manipulował! Będzie chciał zrobić coś złego! Przecież nie zawsze tak jest, można wpływać na ludzi w pozytywnym sensie, tak aby obie strony negocjacji uzyskały jak najlepsze efekty, czyli żeby stało się to, co popularnie nazywamy „win-win”.

Komu szczególnie polecasz autohipnozę?

Mógłbym ją polecić wszystkim, natomiast najbardziej polecam tę metodę osobom, które wiedzą, co chcą osiągnąć w życiu i osobom, które właśnie uświadamiają sobie, że mają pewne ograniczenia. Autohipnoza jest dobrym początkiem dla ludzi, którzy chcą coś w swoim życiu zmienić. Ja osobiście jestem jednak zwolennikiem hipnozy, hipnozy jeden na jeden, która ma najwyższą skuteczność. W ten sposób, wyznaczone cele, można zrealizować najszybciej i najskuteczniej.

Rozmawiała: Roksana Lęga

Chcesz wiedzieć więcej:

www.barwyumyslu.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ