Piękne i lśniące włosy są uznawane za atrybut kobiecości. Każda z nas chciałaby móc pochwalić się takimi pasmami. Jednak większość kobiet skarży się na ich złą kondycję i wypadanie. Problem nasila się szczególnie jesienią oraz zimą. Chłodne powietrze, wiatr, a także dieta uboga w mikroelementy powoduje, że włosy stają się matowe oraz elektryzują się. Jak postępować, gdy wygląd fryzury pozostawia wiele do życzenia? Profesjonalnych porad udzielił fryzjer i stylista Paweł Matracki, Mistrz Świata Fryzjerstwa Artystycznego OMC’ Frankfurt 2014.

Dobierz właściwe kosmetyki

Czy czasami masz wrażenie, że produkty, które kiedyś wydawały się dla włosów idealne, obecnie już tak dobrze nie służą Twoim kosmykom? Paweł Matracki tłumaczy: „Potrzeby naszych włosów zmieniają się w zależności od pory roku czy też wykonywanych na nich zabiegów. Puszące się fryzury potrzebują wygładzenia, te po koloryzacji produktów, które przedłużą jej efekt, włosy zniszczone wymagają intensywnej regeneracji. Czasem wystarczy zmiana szamponu, by odżywka zadziałała na włosy odpowiednio. Zawsze warto też poradzić się fryzjera, który poleci odpowiednią pielęgnację i dobierze kosmetyki, a nawet sporządzi plan ich stosowania rozłożony w czasie”.

Bardzo ważnym elementem pielęgnacji jest nawilżanie, dzięki niemu pasma: „nie będą się elektryzowały, odzyskają elastyczność i połysk, a ich podatność na układanie zwiększy się”. Profesjonalista zaleca również zabieg olejowania, który można wykonać olejem kokosowym słynącym ze szczególnego bogactwa w dobroczynne składniki.

Odpowiednia dieta

W chłodnych miesiącach szczególnie należy pamiętać o odpowiednim żywieniu, które nie tylko ma wpływ na funkcjonowanie organizmu, ale niedobory składników odżywczych odbijają się także na wyglądzie włosów. Co w takim razie polepszy ich kondycję? Stylista radzi: „Najlepsze będą dla nich produkty bogate w miedź, cynk i żelazo, a także w witaminy A, E oraz B6. Można również wspomóc włosy, stosując odpowiednie suplementy diety”.

Jak uzyskać pożądaną objętość?

Tak wiele z nas marzy o burzy włosów na głowie. Aby uzyskać „volume effect” niszczymy je poprzez tapirowanie albo nakładamy kilka kosmetyków jednocześnie, które niestety obciążają fryzurę. Tymczasem: „Najważniejsze jest właściwe cięcie, które sprawi, że włosów optycznie będzie więcej. Należy unikać prostych linii, efekt zwiększonej objętości osiągniemy odpowiednim cieniowaniem i efilacją. I oczywiście produkty, których używamy każdego dnia, muszą być lekkie i jednocześnie skuteczne. Najlepszym wyborem dla słowiańskich włosów są produkty do włosów cienkich i delikatnych (…). Mogę polecić na przykład szampon i ekspresową maskę L’biotica Professional Therapy Volume. Zestaw zawiera między innymi aktywne ceramidy, które zwiększają wytrzymałość na działanie niekorzystnych warunków. Keratyna wypełnia mikrouszkodzenia oraz zapobiega łamaniu i rozdwajaniu się włosów.”- przekonuje fryzjer.

__________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.