W lecie szczególnie zachwycamy się sezonowymi owocami. Nasze kuchnie pełne są truskawek, malin, brzoskwiń, śliwek, nektarynek i czereśni. Niestety bardzo często zapominamy o dobrodziejstwach, jakie niosą ze sobą warzywa. Przed Wami krótkie przypomnienie o właściwościach odżywczych najzdrowszych letnich warzyw!

Żółta fasolka szparagowa

Smak fasolki szparagowej z podsmażoną bułką tartą i masełkiem kojarzy się wielu osobom z dzieciństwem i wyczekiwaniem na wakacje, kiedy to świeża fasolka pojawia się w sklepach. To warzywo dostarcza nam mnóstwo kwasu foliowego, dlatego powinny spożywać je szczególnie kobiety w ciąży. Oprócz tego jest bogatym źródłem błonnika, witaminy A, żelaza, potasu i fosforu. Dodatkowo szparagówka posiada niski indeks glikemiczny (15) i jest małokaloryczna (gotowana – 27 kcal/100g).

Bób

Bób uważany jest za warzywo ciężkostrawne, ponieważ powoduje wzdęcia i nadmierną fermentację w jelitach, jednak ta opinia jest bardzo krzywdząca. Mimo, że bób dostarcza dużo kilokalorii (107kcal/100g) to, jak wszystkie warzywa strączkowe, jest źródłem białka, które może być alternatywą dla białka zwierzęcego. Ponadto zawiera kwas foliowy, potas, żelazo i dużą ilość błonnika.

Bakłażan

Kto by pomyślał, że 100 g bakłażana to zaledwie 20 kcal? To warzywo aż w 90% składa się z wody! Na szczęście bakłażan zawiera także cenne wartości odżywcze – potas, wapń, magnez i błonnik. Oprócz tego dostarczy nam witaminy C, wzmacniającej odporność oraz witaminy A.

Szparagi

Nieznajomość tego warzywa oraz nieumiejętność jego przyrządzenia i niestety często wysoka cena powodują, że szparagi bardzo rzadko goszczą w naszych kuchniach, a to błąd! Zaledwie 18 kcal w 100g, witaminy C, A i K, żelazo, fosfor oraz magnez zdecydowanie przemawiają za tym, żeby szparagi na stałe włączyć do swojej diety. Dodatkowo są to warzywa o działaniu moczopędnym i lekko przeczyszczającym. Poprawiają pracę układu pokarmowego i wspomagają krzepliwość krwi.

Kalarepa

Kalarepa jest nieco zapomnianym warzywem. Niestety, coraz rzadziej możemy spotkać ją na sklepowych półkach. Warto przywrócić jej dawną świetność, ponieważ zjedzenie jednej kalarepy pokrywa całodziennie zapotrzebowanie na witaminę C. Dzięki zawartości przeciwutleniaczy, chroni również przed nowotworami. Ukryty w kalarepie beta-karoten ma dobroczynny wpływ na nasz wzrok, a błonnik wspomaga działanie układu pokarmowego oraz zmniejsza ryzyko wystąpienia miażdżycy. 100 g kalarepy to jedynie 27 kcal.

Anna Kukiełka