Sadyzm, przemoc, brutalne gwałty na małoletnich, pornografia oraz wykorzystywanie zwierząt to wszystko można zobaczyć na filmach Jarosława G. Brutalność jaka jest przedstawiona w filmach byłego dyplomaty, Jarosława G., budzi grozę w oczach oglądających. Niestety, kolekcja tych filmów okazała się być jeszcze straszniejsza.

Jarosław G., były dyplomata, który przebywał na placówkach w Europie oraz Ameryce Południowej nagrywał filmy z brutalnymi scenami gwałtów na dzieciach i zwierzętach, okaleczenia i morderstwa. Na klipach pornograficznych widać również udział jego żony, chorej psychicznie. Akta oskarżenia trafiły przez sąd. Mężczyznę oskarżono o kilka przestępstw, w tym rozpowszechnianie materiałów zawierających pornografię oraz posiadanie nielegalnej broni i amunicji. Z postawionych zarzutów przyznał się tylko do ostatniego. Mężczyźnie grozi 12 lat pozbawienia wolności. Komputer Jarosława G., z którego rozsyłał do sieci swoje zdjęcia i filmy pedofilskie oraz zoofilskie, został namierzony przez Interpol.

Swój bestialski materiał zapisywał na wielu nośnikach, w tym na twardym dysku i płytach CD, które zostały już zatrzymane przez policję w mieszkaniu oskarżonego. Jarosław G. próbował przekonać, że filmy jakie zostały znalezione nie są jego autorstwa, ale za ich powstanie odpowiada jego żona. Niestety, kobieta nie mogła bronić się, ponieważ od kilku lat już nie żyje. W nagrywaniu filmów żoną były dyplomata wykorzystywał fakt, że kobieta była uzależniona alkoholu. Jej zły stan psychofizyczny wskazywał, że mimo wyczerpania i bezradności musiała poddawać się wszystkim praktykom seksualnym, za które była nagradzana w postaci alkoholu. W kolekcji znajdowały się także sceny mordowania kobiet w ciąży. Z opinii biegłych wynika, że to był pierwszy przypadek tak okrutnego przejawu przemocy i sadyzmu w Polsce.

Autor: Agata Duma