Szokujące nagranie z Gniezna. Opiekunka znęca się nad niewidomą 80-latką

Bicie, poniżanie i groźby – tak prawdopodobnie przez dwa miesiące wyglądało życie 80-letniej pani Ireny z Gniezna. Katem kobiety okazała się osoba, która miała nieść jej pomoc – opiekunka z miejskiego ośrodka pomocy społecznej. Gdyby nie czujność rodziny, która ukrytą kamerą nagrała rozgrywający się w pokoju starszej kobiety dramat, horror trwałby nadal.

– Przestań wyć, bo cię wypier**lę na ulicę stąd – słyszymy na nagraniu, które w sieci umieścił portal moje-gniezno.pl. Słowa te padają z ust opiekunki wysłanej do 80-letniej pani Ireny przez gnieźnieński MOPS. Do starszej kobiety jej „kat” wypowiada się zresztą podobnie przez całe, ponad 5-minutowe wideo. Kipiące agresją i niechęcią krzyki przeplatane są aktami fizycznej agresji. Pracownicy Miejscowego Ośrodka Pomocy Społecznej nie przeszkadza, że jej ofiara niedawno przeszła wylew, jest niewidoma i przykuta do łóżka. 

https://www.youtube.com/watch?v=Vd8Djrettl4

Bestialstwo wysłanej przez MOPS opiekunki udało się wykryć dzięki czujności najbliższych Pani Ireny. Wnuczka kobiety, Kinga Bednarczyk, zaczęła podejrzewać, że siniaki pojawiające się na ciele niepełnosprawnej babci, mogą być spowodowane złym traktowaniem ze strony pracownicy ośrodka. Kobieta umieściła w pokoju babci ukrytą kamerę. Nagranie ujawniło przerażającą prawdę. – Kiedy po raz pierwszy je oglądaliśmy, płakaliśmy. Opiekunka groziła babci, że ją udusi, wyrzuci na zewnątrz. Nie spodziewałam się tego po osobie, która pracuje w miejskim ośrodku – powiedziała Pani Kinga w rozmowie z TVN24.

Opiekunka nie pracuje już w gnieźnieńskim MOPS-ie. – Ten pracownik został zwolniony w trybie natychmiastowym, następnego dnia po ujawnieniu nagrania. Zawiadomiliśmy również organy ścigania – powiedziała TVN24 Hanna Adamczak, dyrektor ośrodka. Staż pracy przyłapanej na tych wstrząsających czynach kobiety w MOPS-ie wynosił już 10 lat. Ofiar mogło być więc więcej.

fot. kadr z YouTube

ZOSTAW ODPOWIEDŹ