Sylwia Przybysz zdradza, że nie mogła śpiewać przez siostrę

Sylwia Przybysz zdradza, że nie mogła śpiewać przez siostrę. Jakie były początki jej kariery?

Sylwia Przybysz jest jedną najbardziej lubianych młodych wokalistek. Piosenkarka ma liczne grono fanów. W marcu ukaże się jej trzecia płyta. Jednak niewiele osób wie, jakie były muzyczne początki artystki. Dziewczyna nie chciała ujawnić swojego talentu wokalnego, gdyż wiedziała, że jej siostra śpiewa od niej lepiej. Jak to się stało, że jej nagrania ujrzały światło dzienne?

Sylwia Przybysz zdradza, że nie mogła śpiewać przez siostrę. Dlaczego?

Sylwia Przybysz od kilku lat robi wielką karierę muzyczną. Piosenki dziewiętnastolatki mają ponad milion wyświetleń na YouTubie. Na pierwszego marca zaplanowana jest premiera jej trzeciej płyty. Album nosi nazwę „Czas”. Fani już nie mogą doczekać się, aż będą pogli przesłuchać kolejny krążek.

Sylwia Przybysz od zawsze uwielbiała śpiewać. Bardzo chciała występować, jednak nie spełniała swoich marzeń, gdyż uważała, że jej siostra śpiewa znacznie lepiej.

„Prawda jest taka ze uwielbiam spiewac i to chyba wiecie ;D zawsze uwielbiałam 😀 takie wystepy to bylo moje marzenie. Ale nie mogłam się zbytnio realizowac w tym co kochałam przez moją siostrę ;D ona jest lepsza i zawsze była , wszyscy tylko ją chwalili .rodzice, bliscy , znajomi , ja byłam jej cieniem . Bolało mnie to bo wiedziałam ze mi bardziej zalezy na spiewaniu niż jej. lubilam sobie spiewać i się nagrywac zebym mogła odsłuchac ;d’ Od 4 lat jestem fanką Justina Biebera . logiczne jest to ze znam jego przeszłość ;D jak to się stalo ze jest tym kim jest. wiedziałam o coverach ,może chciałam isć w slady idola ? moze kierować się słowami never say never czy believe? moze chciałam udowodnić tym wszystkim ludziom którzy zawsze mnie krytykowali i nie doceniali ze jednak dam sobie radę ? a moze po prostu udowodnić sobie ze chcę coś dalej robic . postanowiłam to wrzucic. rodzice oczywiscie byli przeciwni wszystkiemu. Mówili ze to głupie. znajomi mieli ubaw. miło c’nie ? 🙂 – przyznaje Sylwia Przybysz w mediach społecznościowych.

Zaskakujące początki

A jak rozpoczęła się jej kariera muzyczna? Dziewczyna zadebiutowała w 2012 roku. Pierwszy cover, utwór Cher Lloyd pt. „Want U Back“, nagrała jej mama, a Sylwia po dwóch miesiącach odważyła się go odsłuchać. Potem udostępniła go na swoim kanale YouTube. Później wszystko potoczyło się szybko… 

„pierwszy cover nagrała moja mama ;D po 2 miesiącach stwierdziłam ze go odsłucham ;D xD jest słaby ale mam do niego sentyment ;D (pisownia oryginalna)” – pisze Sylwia Przybysz.

Niech inni mówią, co chcą

Sylwia Przybysz bardzo cieszy się, że się odważyła. Dziewczyna nie myślała o sławie. Przede wszystkim chciała pokazać znajomym, że ona również umie śpiewać, nie tylko jej siostrze dobrze idzie. Nagranie bardzo spodobało się internautom, polubił jej nawet sam JDabrowsky. To było coś! Para nagrała razem piosenkę. Początkująca wokalistka stawała się coraz bardziej sławna!

„Miałam to gdzies ;D wtedy liczyło się tylko to zeby być szczęsliwa i dumna z siebie ze się odwazyłam . nie chciałam sławy . nigdy o niej nie pomyslałam na powaznie . byłam nastawiona raczej negatywnie. a wstawiłam bo chciałam pokazać znajomym ze ja tez spiewam , nie tylko ola 😉 no i sb tak wrzucałam nagrania z jakiś występów czy po prostu to co siedziało mi w głowie. po 1,5 roku zauwazyłam ze przy moim coverze nieodporny rozum skoczyły statystyki xD nie ogarniałam . skąd te wyświetlenia ? skąd te łapki w góre ;D? po pewnym czasie okazało się ze zajkował to sam Jdabrowsky stąd ten fejm ;D zaprzyjaźniliśmy się , nagralismy razem piosenke ;D i zrobiło się wtedy o mnie trochę głośno ;D miałam 600 subskrypcji 😉 po piosence nagranej z Dąbrowskim w 2 dni przybyło 10 k ;D tak wiem .. SZOK 😀 teraz jest juz prawie 25k misiaków <3 Jestem ogromnie wdzieczna Jaśkowi. dzięki niemu was mam . kocham go za to <3  ” – kontynuuje Sylwia Przybysz.

Spełniaj swoje marzenia

Piosenkarka przekonuje, że warto podążać za marzeniami, a inni niech mówią, co chcą. Jeśli znajomi nie akceptują pasji, to trudno. Jest zdania, że spełnianie marzeń jest ważniejsze niż opinia innych.

„teraz widze ze to ma sens. i nie zaluje niczego . prawdą jest to ze moi znajomi którzy widzieli moje początki nie przepadają za mną . nie wiem czemu nigdy nie akceptowali tego co robię i dalej tego nie akceptują . miałam wybór miedzy nimi a marzeniami , długo sie nie zastanawiałam 😉 znajomi przychodza i odchodzą a wspomnienia z najlepszych lat mojego zycia zostaną na zawsze!!!!!! DZIĘKUJĘ WAM ZA TO , ZE JESTEŚCIE!!!!!!!!!!!!<33333” – napisała Sylwia Przybysz. 

———————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.facebook.com.Sylwia Przybysz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ