Stuhr dziadek

Stuhr ostro do prawicowych mediów: za dziadka stalinowskiego prokuratora pozwy

Maciej Stuhr fanem Prawa i Sprawiedliwości zdecydowanie nie jest. Aktor znany jest ze swojego antyprawicowego podejścia. Media związane z partią rządzącą nie ustają w atakach na artystę w związku z czym wydał on oświadczenie. 

Sprawa dotyczy dziadka aktora, który w latach 50 był prokuratorem. Nie przyjął on jednak legitymacji partyjnej, ani nie prowadził spraw politycznych. Mimo to prawicowe media atakują pamięć zmarłego nazywając go stalinowskim prokuratorem. Aktor odniósł się do publikacji na swoim fanpage: „To że jestem aktorem w czasach PiS, nie oznacza że jestem pisowskim aktorem. To że mój dziadek rozpoczął pracę po wojnie w prokuraturze, nie robi z niego stalinowskiego prokuratora. Wręcz przeciwnie. Ś. P. Tadeusz Stuhr był człowiekiem o niezwykle czystym i przejrzystym życiorysie. Jako jeden z niewielu prokuratorów tamtych czasów nie uległ naciskom i nigdy nie zapisał się do partii. Tym samym właściwie przekreślił swoją karierę. Uprawiał ten zawód na prowincji, nie dostawał dużych spraw, i w związku z tym oczywiście politycznych ŻADNYCH. Za to po każdym udziale w procesji Bożego Ciała był wzywany na UB. Karierę zakończył na stanowisku vice pokuratora powiatowego. Uprzejmie informuję wszystkich prawicowych mistrzów pióra i klawiatury, że będę bronił pamięci mojego dziadka i za użycie wobec niego sformułowania „prokurator stalinowski” będę kierował sprawę do sądu domagając się dużych wpłat pieniężnych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.”

https://www.facebook.com/MaciekStuhr/posts/10156583275279689

Czy Stuhr będzie musiał bronić dziadka przed sądem?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ