Brodawki najczęściej wywołane są wirusami, występującymi przede wszystkim na dłoniach i stopach. Są szpecące i uciążliwe, ale to nie ich jedyna wada, ponieważ najgorsze jest to, że są zaraźliwe. Dlatego nie należy dzielić się z inną osobą kremem, ręcznikiem czy rękawicami po treningu.

Leczenie brodawek wirusowych tzw. kurzajek wymaga czasu i cierpliwości, ponieważ nie ma uniwersalnego środka, który byłby skuteczny dla każdego. Pod żadnym pozorem nie można samodzielnie usuwać brodawek ani ich drapać.

Klasycznym środkiem na brodawki jest jaskółcze ziele. Należy skropić brodawkę sokiem mlecznym wyciekających z przeciętych łodyg i liści.

Na brodawki umiejscowione na twarzy stosujemy maść z nagietka. Ma ona łagodne działanie.

Można też skropić brodawkę kilkoma kroplami olejku z drzewa herbacianego, lawendy lub goździków- 3 razy dziennie.

Miejsce, w którym nastąpiła zmiana skórna smarujemy wielokrotnie w ciągu dnia czystym olejem rycynowym, którego zadaniem jest zahamowanie rozmnażania się wirusów.

Pomocna jest również pasta z proszku do pieczenia i oleju rycynowego. Brodawkę smarujemy nią wielokrotnie w ciągu dnia, a następnie owijamy bandażem.

Leczeni wspomaga również mikstura przygotowana z węglanu cynku i octu jabłkowego w proporcji 1:4. Delikatnie dotykamy nią brodawki wielokrotnie w ciągu dnia.

Łatwiejszym sposobem i przede wszystkim szybszym, ponieważ nie trzeba przygotowywać żadnego olejku czy maści jest zwyczajne pocieranie brodawki surowym ziemniakiem.

Można też posmarować brodawkę sokiem z niedojrzałej figi.

Skuteczne jest też okładanie brodawek na stopach wewnętrzną stroną skórki od banana, którą najlepiej przymocować na jakiś czas bandażem.

Można też spróbować wyleczyć brodawkę używając cytryny. Trzeba pociąć w plastry niesparzoną i niepryskaną cytrynę i włożyć ją do miski. Następnie zalać ją taką ilością octu jabłkowego żeby całą ją przykryć. Cytryna powinna moczyć się w occie ok 2 tygodni, po których nacieramy nią brodawkę kilka razy.

Często przez zwykłą nieuwagę można zarazić się brodawką przez picie z tej samej butelki, należy więc zwracać uwagę na codziennie czynności. Ale nie tylko, ponieważ brodawką można zarazić się np. chodząc boso na basenie czy w hotelu. Wobec tego pamiętajmy o profilaktyce, która przecież nie wymaga od nas wiele, stosujmy się do tych paru zasad, wtedy prawdopodobieństwo, że będziemy musieli zmagać się z leczeniem brodawki na twarzy czy na stopie jest minimalne.

Urszula Rudzińska, fot.