[VIDEO] Skandal wokół sprawy zastrzelonego goryla. Zwierzę trzymało 4-latka za rękę

Czy zwierzę naprawdę musiało zginąć? Od kilku dni Internet żyje tragicznym wypadkiem, jaki wydarzył się w ogrodzie zoologicznym w Cincinnati. Przez nieuwagę rodziców na wybieg dla goryli dostał się 4-letni chłopiec. Fot. YoutubeW obawie o życie dziecka, strażnicy ogrodu zastrzelili znajdującego się tam 17-letniego goryla Harambe. Świadkowie uważają jednak, że ta śmierć była niepotrzebna, bo dziecku nie groziło niebezpieczeństwo. Wręcz przeciwnie, na nakręconym filmie widać, że goryl starał się ochronić malucha.

Strażnicy ogrodu bez zastanowienia zastrzelili 180-kilowe zwierzę, a  w początkowych komunikatach zoo w Cincinnati tłumaczyło, że sytuacja wyglądała bardzo niebezpiecznie.

Okazało się jednak, że świadkowie zdarzenia mieli na ten temat zupełnie inne zdanie. Według nich, goryl nie przejawiał żadnych objawów agresji i zachowywał się tak, jakby chciał ochronić chłopca przed wrzeszczącym tłumem. Na wideo widać nawet, jak wielka małpa złapała chłopca za rękę.

Podczas konferencji prasowej Thane Maynard, dyrektor zoo w Cincinnati powiedział, że z perspektywy czasu uważa, że podjęta decyzja była słuszna. Czy jednak rzeczywiście tak było? Choć 17-letni goryl był sześć razy silniejszy od człowieka, jego opiekun zapewnia, że zwierzę urodziło się i wychowało w niewoli i nigdy nie było agresywne.

Śmierć goryla wywołała oburzenie wśród obrońców praw zwierząt, lecz także wśród zwykłych ludzi, którymi wstrząsnęła śmierć małpy, która nikogo nie skrzywdziła. Większość internautów twierdzi, że winni są rodzice dziecka i to oni powinni ponieść odpowiedzialność.

Nagonka na matkę, która nie dopilnowała chłopca sprawiła, że kobieta postanowiła odnieść się do sprawy do Facebooku:

– Bardzo dziękuję wszystkim za ich myśli i modlitwy. Ten dzień miał być jednym z piękniejszych w naszym życiu, a skończył się koszmarem. Na szczęście mojemu dziecku nic się nie stało, bo byli tam odpowiedni ludzie. Niektórym bardzo łatwo ocenić rodziców, bo uważają, że ci nie pilnują swojego dziecka. Wypadek miał miejsce, ale ja jestem wdzięczna, że wszystko skończyło się dobrze – napisała kobieta.

Koniecznie zobaczcie to wideo i sami oceńcie, czy strażnicy zoo postąpili słusznie.

{youtube}Zfuz7cTDNeI|600|450|0{/youtube}

________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ