Siekielski zebrał całą kwotę na film o pedofilii w Kościele
Dziennikarz Tomasz Sekielski zebrał na internetowej platformie crowdfundingowej 450 tys. zł. Pieniądze będą przeznaczone na nagranie filmu dokumentalnego o pedofilii w polskim kościele.
Afery pedofilskie w Polsce ciężko nazwać już incydentami. Kolejne lata to kolejne ofiary, które przez lata milczały i teraz opowiadają o krzywdzie jakiej doświadczyły. Co istotne polskie prawo wręcz chroni księży pedofilii, nie uwzględniając ich w rejestrze pedofilów, publikowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Siekielski w swym powstającym filmie podejmie się próby dokumentalnego obrazu tych afer.
– Kilka lat temu pierwszy raz rozmawiałem z paroma ofiarami księży pedofilów – wspomina Siekielski w rozmowie z Krytyką Polityczną – Zobaczyłem wtedy tych dorosłych ludzi, którzy płaczą, którym łamie się głos, i zrozumiałem, że oni przeżywają jakąś niewyobrażalną traumę. Od tego czasu zacząłem zwracać uwagę na to, jak zachowuje się w tej sprawie Kościół, i stwierdziłem, że Kościół troszczy się o sprawców, a nie o ofiary. Z każdym rokiem ta hipokryzja i niepoparta żadnymi realnymi krokami werbalna niby-chęć naprawiania krzywd przez Kościół coraz bardziej mnie uwierała. Ludzie przyzwyczajają się do słuchania także o tego rodzaju przestępstwach, więc spływa to po nich. Postanowiłem zrobić coś, co pozwoli głębiej pokazać dwa mechanizmy. Jeden to zmowa milczenia w Kościele i istniejące konkretne mechanizmy chronienia księży pedofilów, jak przenoszenie z parafii na parafię i podważanie wiarygodności ofiary. Do tego działalność kościelnych prawników, którzy zamiast troszczyć się o ofiary, troszczą się o to, żeby one nie wystąpiły z pozwami o odszkodowanie. Drugi mechanizm jest związany z uwarunkowaniami społecznymi. W małych społecznościach przy ujawnieniu tego rodzaju przestępstw to zwykle ofiary spotyka ostracyzm, im przypisuje się winy. Dochodzi nawet do tego, że chociaż tak naprawdę społeczność wiedziała o molestowaniu dzieci przez księdza, powszechny komentarz brzmi: po co o tym mówić, przecież to taki dobry ksiądz – opowiada dziennikarz śledczy.
Reportera przeraża też niedelikatność księży dla rozwoju psychoseksualnego dzieci.
– Chyba każdy zetknął się z historiami o księżach naciągających dzieci w konfesjonale na rozmowy o seksie czy masturbacji. To obrzydliwe. Takie rozmowy w istocie są molestowaniem. Znam dorosłe kobiety, które wychodziły z konfesjonału wstrząśnięte i oburzone, bo miały poczucie, że ksiądz chciał sobie posłuchać z detalami, jak wygląda ich seks z mężem – mówi dziennikarz.
Siekielski zapowiada też, że sprawdzi dlaczego ofiarom w Polsce tak trudno przychodzi uzyskanie odszkodowania. Premiera filmu ma mieć miejsce w kwietniu.
3 KOMENTARZE
ZOSTAW ODPOWIEDŹ
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Brawo Panie Sekielski. Proszę jednak uważać , bo kościół to potężna machina od wieków wyspecjalizowana w niszczeniu swoich przeciwników, a za takich się uważa tych, którzy chcą niewygodne sprawy ujawniać.
Podziwiam Pana Sekielskiego, mój wielki szacunek za podjęcie tego trudnego społecznie projektu, współczucie dla Ofiar pozostawionych samych sobie…
Super !! Czekam na film