Selena Gomez trafiła na odwyk. Znowu!

Zastanawialiście się, gdzie podziała się 24-letnia piosenkarka? Nie mamy najlepszych wiadomości. Okazuje się, że po awanturze z Justinem Bieberem, Selena odwołała trasę koncertową i poszła na odwyk.

selena gomez na odwykuNiedawno Selena przyznała się, że choruje na toczeń rumieniowaty, zatem jej zniknięcie ze sceny i mediów początkowo łączono z ciężką chorobą i leczeniem. Gwiazda wyznała w wywiadzie, że z chorobą walczy już od dłuższego czasu.

– Zdiagnozowano u mnie toczeń i przeszłam chemioterapię. To o to chodziło w mojej przerwie. Groził mi udar. Zawsze strasznie chciałam powiedzieć: „Ludzie, nie macie pojęcia! Przechodzę chemioterapię. Jesteście dupkami!” A potem zamykałam się gdzieś na uboczu, aż poczułam się znów pewnie i bezpiecznie.

Jestem tak cholernie miła dla wszystkich, a oni są dla mnie okropni. Pracuję odkąd skończyłam 7 lat. Gdy skończyłam 17 lat, zostałam ambasadorką UNICEF-u. To strasznie rozczarowujące, że stałam się bohaterką tabloidowych historyjek – mówiła w wywiadzie Gomez.

Okazuje się jednak, że prawda jest zupełnie inna. Gdy tylko w życiu piosenkarki przestaje się układać, Selena sięga po uzależniające substancje, a następnie trafia do prywatnej placówki odwykowej.

Tak jest i tym razem. Po awanturze z Bieberem, po której muzyk skasował swoje konto na Instagramie, Selena się załamała i odwołała trasę koncertową. Zamiast w spokoju dojść do siebie i dbać o zdrowie, wokalistka uciekła w używki, które pozwoliły jej zapomnieć o przykrych przeżyciach i złamanym sercu.  

___________                                                  

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ