Rapowy przewodnik po festiwalach 2019!

Co w rapowym świecie czeka nas tego lata?


Festiwalowy sezon 2019 zbliża się wielkimi krokami. Nie wiem jak dla was, ale do mnie to wyczekana i jedna z największych atrakcji każdego lata. Znacie klimat, pole namiotowe, zimne piwko, ekipa dobrych ziomków i twój ulubiony artysta w tle. Tak, wyobrażam sobie udane wakacyjne weekendy. A warto dodać, że w wakacje, w zasadzie dzieje się coś tydzień po tygodniu. Festiwal goni kolejny festiwal, w związku z czym czasem ciężko się zdecydować. Przychodzę na pomoc, i piszę co się w tym sezonie będzie działo w hip-hopowym świecie. Może ułatwi ci to wybór co do tego gdzie warto się pokazać. A może zaostrzy apetyt, i wylądujesz na każdym, choć wiem, że jest to ciężkie do ogarnięcia – szczególnie w momencie, w którym wakacje to już nie 2 miesiące nic nie robienia, a najwyżej dwa tygodnie urlopu od pracy. Także wiesz co robić – wybieraj mądrze!

Na początek, warto wspomnieć o Opener Festiwal. Który oficjalnie otworzy wakacje: 3-6 lipca, w pięknej Gdynii. Cena za jeden dzień to 279 zł. Natomiast na wszystkie, aż 4 dni to, wraz z polem namiotowym koszt 699 zł. Drogo, ale na pewno warto. Jak wiadomo Opener przyciąga mnóstwo artystów, jak i ludzi z totalnie różnych środowisk. To zapewne przez swoje zróżnicowanie. Gdyński festiwal rapowo również daje radę. A wszystko za sprawą gorących, rapowych nazwisk – na festiwalu pojawi się między innymi Travis Scott, czy G-Eazy. Ponadto także, warto zwrócić uwagę na występ nowoczesnego Diplo, oraz naszej Rosaliie. To jest właśnie wspominana wcześniej różnorodność.

Następnie dobrze zapowiadający się festiwal to Fest Festival, odbywający się w Chorzowie, dnia 23-24 sierpnia. Ceny całkiem atrakcyjne bo 149 zł za jeden dzień, a 259 zł za cały karnet, plus dodatkowo płatne pole namiotowe – 100 zł. Fest Festival wjechał na grubo – koncertem Wu-Tang Clanu, ta legenda rapu, na pewno przyciągnie hip-hopowych zajawkowiczów na dobre. Zaskoczą także nasi, rodowici raperzy, bo na imprezę wpadnie między innymi Bedoes, Sokół, Otsochodzi, czy Holak. Ponadto warto wpaść również, ze względu na Disclosure.

Następnie wjeżdża alternatywny OFF Festival – 2-4 sierpnia, również na Śląsku, tylko, ze tym razem w samym sercu Śląska, bo w Katowicach. Cena za karnet to 360 zł. Natomiast pole namiotowe to koszt 80 zł. Tutaj będziemy mogli posłuchać między innymi: Slowthai i Tirzah.

Kolejny wakacyjny wyjadacz to Orange Warsaw Festival – jak sama nazwa wskazuje – w Warszawie, i to już niebawem, bo 31 maja – 1 czerwca. Cena biletu na jeden dzień to 259 zł, natomiast cały karnet to koszt 419 zł. Festiwal w tym roku, nie ma stricte rapowej, zagranicznej gwiazdy. Za to będą nasze, polskie gwiazdy, między innymi: Janek-rapowanie, Otsochodzi czy Quebonafide. Żal nie przyjść.

Przenosimy się do Krakowa, na Kraków Live Festival, 16-17 sierpnia. Jeden dzień to koszt 249 zł, a cały karnet to 399 zł. Popowo-rapowy festiwal, w tym roku, zaskakuje takimi gwiazdami jak Post Malone, Macklemore czy DJ Snake. A to oczywiście jeszcze nie koniec. Czekamy na więcej!

I znowu wracamy do Kato, tym razem na Tauron Nowa Muzyka, 20-23 czerwca. Tutaj cenowo wygląda to w następujący sposób: 199 zł – jeden dzień, 299 zł – dwa dni – piątek i sobota, albo 349 zł za trzy dni. Tutaj wiadomo, prym wiedzie elektronika. A tegorocznym headlinerem jest nie kto inny, jak Skepta. Będąc na Tauronie w tym roku, warto również zajrzeć na Kraftwerk czy Gus Gus.

No i leci mój polski ulubieniec – Polish Hip-Hop Festival!1-3 sierpnia, oczywiście w Płocku. Cena za karnet na tą rapową ucztę to 140 zł. Wystarczy się wybrać na ten festiwal by nadrobić polskie, rapowe koncerty z całego roku! Wiemy już, że w tym roku plaże w Płocku rozgrzeje między innymi PRO8L3M, Paluch, Sokół, Chillwagon, Kobik, VNM, czy Joda. No to chyba musisz tam być?

No i najlepsze na koniec ! Czyli HIP-HOP KEMP! Karnet trzydniowy to koszt 300 zł. Trzy dni plus camping to 345. Natomiast trzydniowy VIP, póki co w cenie 505 zł. Prawie polski festiwal, ale jednak czeski. 15-17 sierpnia – Hradec Kralove. Pozycja obowiązkowa każdego hip-hopowego świra. Pomimo tego, że karty dopiero się odsłaniają, już wiadomo, że będzie dużo starej szkoły – Masta Ace & Marco Polo, czy TechN9ne. A także dużo polskich reprezentantów, do których już teraz możemy zaliczyć Sariusa, Pawbeatsa, Słonia, Bonsona, Bisza/B.O.K.a, VNM-a, Dwa Sławy, Oxona, czy Proceente. Nie masz wyboru – #DAWAJNAKEMP!

Poza festiwalami, które wymieniłam, warto w tym roku zwrócić uwagę także na inne – co prawda nie rapowe, ale równie dobre: Audioriver 26-28 lipca (The Blaze, Modeselektor,The Black Madonna, Jon Hopkins). WROSound (Sokół, James Holden & Animal Spirits) – 14-15 czerwca. Soundrive w Gdańsku (Adi Nowak, DJ Seinfeld). W dniach 16-17 sierpnia. No i legendarny Pol’and’Rock (Cypress Hill, Public Enemy, Ziggy Marley), w dniach 1-3 sierpnia.

Kto podbija tegoroczne festiwale na rapie?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ