Rafał Masny szczerze o przygodzie z telewizją
Popularny youtuber przyznaje, że jego żywiołem jest internet i jest z nim w stałym związku, zaś udział w programie „Lepiej późno niż wcale” traktuje jako przelotny romans z telewizją. Kiedy jednak dostanie zaproszenie do kolejnego projektu, nie powie nie, pod warunkiem że scenariusz okaże się na tyle intrygujący, że będzie warto poświęcić na niego czas.
Rafał Masny podkreśla, że w sieci czuje się jak ryba w wodzie. Doskonale porusza się również w mediach społecznościowych. Prowadzi swój profil na Instagramie, Facebooku i Twitterze. Chętnie dzieli się z fanami swoimi pomysłami, kreatywnymi fotografiami, filmikami i zdradza niektóre informacje ze swojego życia prywatnego. Youtuber lubi wyzwania i podążanie za nieznanym, dlatego też bez wahania przyjął propozycję udziału w programie „Lepiej późno niż wcale”.
– To jest moja pierwsza przygoda z telewizją, i jak mówię przygoda. Jestem twórcą internetowym, ale jeżeli mogę wziąć udział w programie, który jak sie domyślałem, będzie fajny, to był powód, dla którego się zgodziłem. To jest jakieś wyzwanie w życiu, ale nie jest to w żaden sposób świadectwo mojego przejścia. Bardzo dobrze czuję się w internecie, to jest moje medium i tam na pewno zostaję. Ale jeżeli jest fajny projekt, mogę go zrobić również w telewizji, według mnie to jest też fajna reklama dla internetu i dla Youtube’a – mówi agencji Newseria Rafał Masny, youtuber Abstrachuje.
Rafał Masny jest jednym z założycieli kanału Abstrachuje. Wspólnie z nim tworzą go Cezary Jóźwik i Robert Pasut. Ich filmiki z serii „Co mówią” albo „Czego nie mówią” właściwie za każdym razem mają miliony wyświetleń. Na warsztat wzięli już m.in. hipsterów, blogerów, studentów, dresiarzy i babcie. Do połowy lipca youtuber prowadził również własny kanał technologiczny, który nosił nazwę „To już jutro”. Wkrótce będzie go można oglądać w nowej propozycji telewizji Polsat „Lepiej późno niż wcale”. Uczestnikami programu są Piotr Polk, Karol Strasburger, Krzysztof Hanke i Władysław Kozakiewicz.
– Myślę, że wiedząc, że będziemy razem w programie, panowie trochę odrobili lekcji i co nieco wiedzieli o tym, co robię, o tym, że jestem bardziej osobą związaną z komedią, ale też mam taki kanał, gdzie mówię o poważnych rzeczach. To nie jest tak, że dla nich internet to czarna magia. Panowie są, jeżeli o to chodzi, bardzo biegli – mówi Rafał Masny.
Masny podkreśla, że koledzy, z którymi tworzy kanał Abstrachuje, kibicowali mu i wspierali w nowym projekcie.
– Mamy bardzo fajne relacje między sobą. Też od dawna mówiliśmy, że jeżeli komuś się wydarzy takie zaproszenie do programu, to też nie będzie problemu. Nie było mnie teraz w firmie przez trzy tygodnie, ale panowie bardzo mnie wspierają, my jesteśmy przyjaciółmi od lat, więc nie ma tutaj żadnej zazdrości czy zawiści w żaden sposób – mówi Rafał Masny.