Czy warto inwestować w promowanie postów na Instagramie?

Czy warto inwestować w promowanie postów na Instagramie?

Promowanie postów na Instagramie wydaje się najprostszym możliwym sposobem na zdobycie większej ilości polubień pod zdjęciami. A także na przyciągnięcie nowych obserwatorów. W końcu wystarczy kilka kliknięć i potwierdzenie płatności. Jednak czy aby na pewno? Czy warto inwestować w promowanie postów na Instagramie?

Czy warto inwestować w promowanie postów na Instagramie?
Grafika: Canva

Jeśli jesteście stałymi użytkownikami Instagrama, na pewno znacie tę stytuację: przeglądanie główny Feed, klikacie serduszka na postach znajomych, a tu po kilku zdjęciach wyskakuje post osoby, której nie znacie. Pod nazwą profilu widnieje informacja: „Sponsorowane”. Patrzycie na polubienia i widzicie jakąś imponującą wartość. I wtedy w głowie pojawia się myśl: „a może ja też zapłacę parę groszy i przyjdą do mnie nowe osoby, a lajki będą się sypać jak brokat na Sylwestra?”.

I tu pojawiają się schody. 

Pierwszy problem to ustawienie grupy odbiorców. Możemy wybrać dobór automatyczny, co równa się temu, że Instagram sam wybierze użytkowników, którym pokaże naszą reklamę. Dokona tego na podstawie osób, które już nas obserwują i będzie wyświetlać nasze zdjęcie kontom, które lubią podobny kontent. A także osobom, które obserwują osoby obserwujące nasze konto.

Drugą, nieco trudniejszą opcją, jest stworzenie własnej grupy odbiorców. Aby to zrobić, należy ustawić pożądane lokalizacje, w których znajdują się osoby, do których chcemy dotrzeć. Jeśli nasz profil zawiera treści wyłącznie po polsku i dotyczy na przykład polskiej beletrystyki, to warto, żeby post sponsorowany był kierowany wyłącznie do tych, którzy język polski znają i mają możliwość przeczytania książek, które polecamy. Opcjonalnie, jeśli zależy nam wyłącznie na osobach podobnych do nas, które będą miały podobne doświadczenia i zmagały się z tymi samymi bolączkami codzienności (np. praca w korporacji, codzienne stanie w korkach itp.), możemy wybrać wyłącznie duże miasta. Możliwości jest wiele i warto się zastanowić, do kogo chcemy dotrzeć z naszym kontentem.

czy warto inwestować w promowanie postów na instagramie
Fot. Instagram – zrzut ekranu

Lub jeśli prowadzimy jakąś działalność typowo lokalną, na przykład mamy zakład fryzjerski, który znajduje się w Pruszkowie, logicznym jest, że nie ma sensu reklamować się na cały kraj. W takiej sytuacji dobrze jest wybrać opcję „lokalną”, zezwolić aplikacji na odczyt aktualnej lokalizacji i dokonać wyboru promienia zasięgu. Maksymalna wartość wynosi tutaj trzydzieści kilometrów. 

czy warto inwestować w promowanie postów na instagramie
Fot. Instagram – zrzut ekranu

W obu przypadkach od razu u góry ekranu otrzymujemy informację o potencjalnym maksymalnym zasięgu, czyli do ilu osób możemy z naszym postem sponsorowanym dotrzeć.

Ale to nie koniec. Wiadomo przecież, że nie każdy z blisko dwóch milionów użytkowników w promieniu 30 km będzie interesował się tym, co my. Warto zatem przejść również do opcji „Zainteresowania” i zawęzić nieco naszą grupę docelową. Dla przykładu zostańmy przy wyżej wspomnianym zakładzie fryzjerskim.

czy warto inwestować w promowanie postów na instagramie
Fot. Instagram – zrzut ekranu

Wpisujemy wszystko, co może się wiązać i kojarzyć z fryzjerstwem. Tym sposobem potencjalny zasięg zawęził się do 1 300 000 użytkowników.

Następnym krokiem będzie wybranie przedziału wiekowego oraz płci naszych potencjalnych odbiorców. Zaznaczając, że interesuje nas dotarcie do kobiet między 25 a 60 rokiem życia, zasięg zmniejsza się do 570 tysięcy osób.

czy warto inwestować w promowanie postów na instagramie
Fot. Instagram – zrzut ekranu

To znacznie mniej niż 1,9 mln, po co więc to robić? Targetowanie postów sponsorowanych zmniejsza prawdopodobieństwo trafienia z reklamą do odbiorców, którzy ją zwyczajnie zignorują. W końcu skoro już zdecydowaliśmy się na zapłacenie za coś, warto, żeby te pieniądze się nam w jakiś sposób zwróciły. W innym wypadku jest to po prostu wyrzucenie ich w błoto.

A skoro już o pieniądzach mowa, to kolejnym krokiem ustawiania naszego postu sponsorowanego jest właśnie ustalenie budżetu i czasu trwania reklamy.

czy warto inwestować w promowanie postów na instagramie
Fot. Facebook – zrzut ekranu

Przede wszystkim w pierwszej kolejności musimy wejść na naszego firmowego Facebooka i w Menadżerze reklam ustawić swój maksymalny limit wydatków. Kiedy już to wykonamy, wracamy do Instagrama i dokonując zmian na suwakach „Budżet” i „Czas trwania” obserwujemy, jak zmienia się szacowany zasięg. 

czy warto inwestować w promowanie postów na instagramie
Fot. Instagram – zrzut ekranu

I tym sposobem dochodzimy do clue tego artykułu. Widzimy bowiem, że wydając na reklamę niecałe sto złotych z pierwotnych 570 tysięcy potencjalnych odbiorców robi nam się zakres pomiędzy 2000 a 5300 indywidualnych kont, do których dotrze nasza reklama. Oczywiście należy założyć pesymistyczny wariant i przyjąć wartość minimalną. I już tylko od własnego przelicznika zależy, czy uważamy, że nam się ten wydatek kalkuluje. 

Są jednak trzy zasadnicze minusy, które należy wziąć pod uwagę.

Po pierwsze: reklama będzie się wyświetlać również nam samym. Na próżno szukać w tym sensu, ale algorytm Instagrama jest tak skontruowany, że płacimy za to… że sami sobie wyświetlamy własny post sponsorowany.

Po drugie: post będzie się wyświetlać osobom, które już obserwują nasz profil. Kolejny absurd, z którym nie da się walczyć. Skoro ktoś już nas obserwuje, to znaczy, że mieści się w grupie osób, do których targetujemy swoją reklamę.

I w końcu po trzecie: kolejne posty będą miały ograniczony zasięg przez jakiś czas. To z kolei jest sposób na wyciągnięcie od użytkowników kolejnych pieniędzy na następne reklamy. 

Po przeciwnej stronie występuje właściwie tylko jeden plus: dotarcie do nowych osób. I niezależnie od tego, czy prowadzimy biznes, prowadzimy konto hobbystycznie czy aspirujemy do miana influencera, w każdej sytuacji zależy nam na powiększaniu grupy osób obserwujących nasz profil. 

Zatem na pytanie, czy warto promować posty na Instagramie, tak naprawdę każdy musi sobie odpowiedzieć we własnym zakresie.

Źródło: opracowanie własne.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ