Pomidory, ziemniaki, ogórki, jabłka… To warzywa i owoce, które codziennie pojawiają się na naszych stołach – w postaci surówek, sałatek oraz innych posiłków. Jesteśmy bardzo przywiązani do tych smaków. Znamy je, lubimy i niestety jedynie od święta skusimy się na granata czy awokado. Szkoda, bo produkty „egoztyczne” często są o wiele zdrowsze i smaczniejsze niż nasi ulubieńcy. Poniżej przedstawiamy kilka takich produktów.

Okra – warzywo niskokaloryczne (65 kcal w 100 g) i bardzo zdrowe. Zawiera ogromną ilość kwasu foliowego i witaminę C. Dzięki pektynom redukuje poziom złego cholesterolu w naszej krwi i zapobiega chorobom przewodu pokarmowego (w tym wrzodom). Ketmię piżmową, bo taka jest polska nazwa tego warzywa, można jeść na surowo, usmażyć lub ugotować na parze. Idealnie sprawdzi się też w sałatkach.

Topinambur – pod tą egzotyczną nazwą kryje się zastępca ziemniaka. Ta bulwa pochodząca z Ameryki Północnej zawiera wiele witamin i poprawia przemianę materii. Działa kojąco na nerki i serce. Ponadto ma pozytywny wpływ na układ odpornościowy. Topinambur można wykorzystać do dań głównych, jako puree, a także w sałatkach i zupach.

Jagody goji – zwane „naturalnym lekiem” lub „owocami wiecznej młodości”. Zawierają witaminę C i B2, selen oraz żelazo. Dzięki tym składników wzmacniają odporność i pozytywnie wpływają na nasz wzrok. Według medycyny chińskiej owoce goji pomagają w regenerowaniu nerek i wątroby, a także zwalczają dolegliwości związane z cukrzycą oraz nadciśnienie. Są tez doskonałym źródłem błonnika i poprawiają koncentrację.

Brukiew – warzywo z rodziny kapustowatych. Niby każdy je zna, ale mało kto go próbował. Bogate źródło witamin i składników mineralnych. Oprócz tego zawiera beta-karoten i błonnik. Ma właściwości przeciwnowotworowe dzięki zawartości glukozynolanów. Brukiew można zetrzeć do surówki, ukisić, ugotować lub upiec.

Melasa – jest stosowana w kuchni jako zamiennik cukru, z ta różnicą, że jest całkowicie naturalna, a co za tym idzie – zdrowa. Bogata w wapń, fosfor, żelazo, cynk, potas, sód, witamy z grupy B oraz kwas foliowy. Melasa idealnie nadaje się do słodzenia herbaty czy kawy, ale nie tylko! Warto wypróbować ją również z jogurtami, naleśnikami, ryżem lub z chlebem, zamiast konfitury czy dżemu.

Anna Kukiełka