walizka-sporteuro

Pod władzą minimalizmu

walizka-sporteuroSłowo konsumpcjonizm nie jest już nikomu obce. Dzisiejszy świat pragnie wszystkiego natychmiast i w dużych ilościach. Nieważna jest jakoś, lecz cena oraz łatwy dostęp to produktu czy usługi. Taki stan rzeczy uwił sobie wygodne gniazdko w naszej rzeczywistości, ale od jakiegoś czasu coraz więcej osób deklaruje wierność tzw. minimalizmowi i stylowi życia typu „slow”. Jakie są główne założenia tej tendencji?


Nie ilość. Jakość!

Pierwsze przykazanie minimalisty – lepiej mieć mało dobrej jakości niż masę jakości słabej. Stare powiedzenie mówi, że ludzi ubogich nie stać na kupowanie rzeczy kiepskich, gdyż wymagają one częstej wymiany lub napraw. Scenariusz znany każdej kobiecie – o poranku otwieramy szafę (nawet dość zasobną) i kolejny raz okazuje się, że nie mamy się w co ubrać. wystawa-sporteuroNasza garderoba to zdobycze wyprzedażowe, rzeczy nabyte podczas poszukiwań „niczego konkretnego” i ciuchy zakupione pod wpływem impulsu. Nic do siebie nie pasuje, połowa rzeczy miała raczej dobrą cenę niż odpowiedni krój i w rzeczywistości chodzimy w jakichś 20% posiadanych ubrań. Minimalista mówi – oddaj lub wyrzuć rzeczy, w których nie chodziłaś od roku lub w których nie czujesz się dobrze. Na miejsce 5 lichych, spranych t-shirtów kup 2 z materiału doskonałej jakości. Nie noś już trzykrotnie sklejanych butów, które i tak przemakają. Na ich miejsce nie kupuj kolejnych jednosezonowych. Inwestuj w odzież i obuwie idealnie do Ciebie pasujące i dobrej jakości. Takie będą Ci służyć latami. Przy wyborze nie idź na kompromis. Twórz taką garderobę, o jakiej zawsze marzyłaś. Być może będzie się to wiązać z finansowymi wyrzeczeniami, ale satysfakcja i zadowolenie zaprocentują. Kupuj tylko to, czego jesteś pewna. Lepiej mieć kilka sztuk konkretnego elementu odzieży, który będzie pasował do reszty Twojej garderoby, niż sezonowe hity i znoszone szmatki, które ciężko ze sobą połączyć. Dominique Moreau, autorka książki „Sztuka prostoty”, uważa, że kobieta powinna mieć siedem gór i siedem dołów, siedem okryć wierzchnich (razem z marynarkami) oraz siedem par obuwia i dosłownie kilka dodatków w różnych stylach. Jeśli narzekasz na brak czasu przestań chodzić po centrach handlowych w poszukiwaniu „czegoś ładnego”. Zastanów się – co naprawdę Ci się przyda, czego odczuwasz brak. Przejrzyj internet i zdecyduj się na konkretny krój czy model i dopiero wtedy rusz na poszukiwania.

minimalizm-sporteuroZwolnij i rozkoszuj się tym co masz

W dzisiejszych czasach bardzo łatwo jest zapomnieć się w ilości otaczających nas przedmiotów. Okazuje się jednak, że gromadzenie rzeczy powoduje tylko ochotę na więcej, a zabiera energię, oszczędności i przede wszystkim czas, który można by poświęcić bliskim nam osobom czy nawet sobie. Żaden przedmiot nie jest w stanie zapewnić nam zadowolenia, satysfakcji z życia bądź wewnętrznego rozwoju naszej osobowości. Oderwanie się od pogoni za posiadaniem przywraca ostatecznie jakość naszemu istnieniu dając poczucie wolności i spełnienia. Chaos usuwa się w cień, a wartość mniejszej ilości posiadanych rzeczy wzrasta. Wybierając przedmioty niezbędne i zarazem dokładnie takie jakich szukamy uczymy się cierpliwości i zdecydowanie bardziej cenimy nasze zakupy.

Nie dajmy się krzyczącym zewsząd hasłom reklamowym. Sama decyduj co musisz mieć i jaka para butów jest Twoim marzeniem. Osobiste działanie przeciwko tendencji, którą obrazuje modne na portalach społecznościowych hasło: „shopping is cheaper than a psychiatrist” jest coraz bardziej powszechne. Najwyraźniej machina konsumpcjonizmu przybrała na sile już tak mocno, że niektórzy zaczęli się jej bać. I słusznie!

 

Żaneta Sławińska, fot.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ