Paulina Smaszcz-Kurzajewska

Paulina Smaszcz-Kurzajewska o swojej chorobie. Jak dała radę?

Paulina Smaszcz-Kurzajewska pod koniec 2018 roku znalazła się w szpitalu. Dziennikarka przeszła nieplanowaną poważną operację na oddziale neurochirurgii. Teraz jest już znacznie lepiej. Jak 

Paulina Smaszcz-Kurzajewska o swojej chorobie. Jak dała radę?

Paulina Kurzajewska jest bardzo aktywna zawodowo. Gwiazda przeprowadza wiele szkoleń, warsztatów, t a także zajmuje się public relations. Gwieździe trudno znaleźć czas na wypoczynek. Jednak taki tryb życia odbił się na jej zdrowiu. Dziennikarka mikołajki spędziła w szpitalu. Okazało się, że miała kłopoty neurologiczne, konieczna była natychmiastowa operacja, a potem rehabilitacja, dzięki której mogła odzyskać sprawność. Jak to wszystko wyglądało?

https://www.instagram.com/p/BrBDPVhhcuk/

Bolało od dawna, ale…

– Bolało od dawna, byłam przepracowana, zestresowana, ale kto jak nie ja da sobie radę? Był początek lutego, pewnego dnia obudziłam się rano i nie mogłam wstać, miałam niedowład nogi. Maciek w Korei Południowej na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, więc mówię do Julka: „Tylko nie mów tacie, jak będzie dzwonił, najpierw pójdę do lekarza”. Jadę do znajomego lekarza, a on krzyczy: „Stara, w tej chwili jedziesz do neurologa. Moim zdaniem potrzebna jest natychmiastowa operacja”. „No coś ty?! Może mi coś tylko przeskoczyło….”. Człowiek czasami jest głupi jak but. Maciek natychmiast przyleciał z Korei. Włodek Szaranowicz, Darek Szpakowski, Robert Korzeniowski… wszyscy szukali dla mnie lekarza. Tak znalazłam się u pana doktora Rafała Górskiego, który o 8.00 rano patrzy na mnie i pyta: „Ile to trwa?”. To był piątek, ja: „No, … od poniedziałku”. A lewą rękę jeszcze pani czuje? A twarz? Mamy kilka godzin na ratowanie czego się da”. Oczywiście operacja, cztery miesiące działań, rehabilitacji, walka o to, żeby odzyskać sprawność – mówiła dziennikarka w rozmowie z „Vivą!”.

U stóp mieć cały świat

W swoich wpisach na Instagramie przypomina, że gdy szczęśliwa kobieta się uśmiecha, to cały świat jest u jej stóp. Zwraca również uwagę, że dobrze jest jest móc i umieć przyjmować prezenty, ale ważne jest też też, by nagradzać samą siebie.

„Tak dużo krytykujemy się w myślach, a tak mało chwalimy. Doceńmy to co mamy, pochwalmy się za nasze małe sukcesy, zafundujmy sobie prezent od swojego mikołajkowego serca dla siebie” – pisała dziennikarka w mediach społecznościowych.

https://www.instagram.com/p/Br50aX_h5je/

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: pl.wikipedia.org/wiki/Paulina_Smaszcz-Kurzajewska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ