Jeżeli wydaje wam się, że chodzące po ulicach Warszawy dziki stanowią dziwny widok to jesteście w błędzie. Na ulicach Bombaju pojawiło się 11 psów w kolorze niebieskim. I to nie dlatego, że w ich żyłach płynie błękitna krew… Jak to możliwe i co spowodowało tą katastrofę? 

Bombaj to jedna z największych metropolii na świecie. Miasto znane jest z katastrof ekologicznych i biedy. Tym razem na ulicach indyjskiej miejscowości pojawiły się niebieskie psy. Ten jakże nienaturalny widok spowodowały odpady przemysłowe wpuszczone do rzeki Kasadi. Przypuszczalnie był to barwnik z pobliskiej fabryki zajmującej się barwieniem tkanin.

Bezpańskie zwierzęta najprawdopodobniej wykąpały się w zanieczyszczonej wodzie, a barwnik podrażnił im sierść i może spowodować jej wypadanie. W zatrutej rzece odkryto, aż 977 niebezpiecznych substancji chemicznych. Miejscowa działaczka na rzecz praw zwierząt nagłośniła sprawę na swoim kocie w mediach społecznościowych i poinformowała o podjęciu odpowiednich działań w celu rozwiązania problemu, jakim jest wpuszczanie nieodpowiednich substancji do rzek.