Już od jakiegoś czasu w sieci pojawiały się informacje, że na Facebooku powstanie alternatywna opcja dla przycisku „Lubię to”. Do tej pory pogłoski na ten temat były dementowane. Dyskusjom poświęconym wprowadzeniu przycisku „Nie lubię” towarzyszyły obawy, że posłuży on hejterom do wyrażania negatywnych emocji. Mogłoby się to ujemnie odbić na psychice bardziej wrażliwych użytkowników serwisu społecznościowego. Najwyraźniej głosy te zginęły pośród innych, wyrażających poparcie dla kciuka skierowanego w dół. Sytuacja jest już bowiem jasna. Będziemy mogli kliknąć, że czegoś nie lubimy.

Czy wszystkie treści publikowane na Facebooku zasługują na kliknięcie „Lubię to”? Biorąc pod uwagę chociażby obecną sytuację dotyczącą uchodźców, wydaje się być ono odrobinę nie na miejscu. Podobnie ma się rzecz z postami, które informują nas o cierpieniu innych ludzi czy zwierząt. Przycisk „dislike” byłby w takim przypadku wyrazem dezaprobaty i jednocześnie gestem solidarności z innymi. Trudno również nie zauważyć, że fala hejterskich ataków i tak się pojawia pod postacią negatywnych, często bardzo obraźliwych komentarzy.

Nie wiadomo jednak, czy opcja „nie lubię” nie stanie się w niektórych przypadkach nadużyciem ze strony tych ostatnich i zwyczajnie nie wpłynie na nasze wzajemne relacje. Do tej pory przy publikowaniu na Facebooku postów towarzyszyło nam jedynie przyjemne oczekiwanie na lajki. Niedługo będziemy musieli liczyć się z tym, że zamieszczona treść może się nie spodobać i zobaczymy wyraz tej dezaprobaty. Współtwórca Facebooka zapewnia jednak, że decyzja jest odpowiedzią na życzenie facebookowiczów. 

Wkrótce mamy uzyskać więcej informacji na ten temat. W tej chwili możemy jedynie uzbroić się w cierpliwość. 

Źródło: www.polityka.pl

_________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.