Bezwzględna nastolatka, która namówiła swojego chłopaka, by ten popełnił samobójstwo, stanęła przed sądem. Cały świat czeka na wyrok.

Choć podczas rozprawy sądowej Michelle Carter wygląda niewinnie, bez skrupułów przekonywała swojego chłopaka do popełnienia samobójstwa i pilnowała, by się nie rozmyślił.

„Dziś jest ten dzień”

– Spróbuj udusić się torbą albo się powieś. Dziś jest ten dzień, to będzie szybkie i bezbolesne – pisała Michelle Carter z Massachusetts w USA przekonując Conrada Roya do odebrania sobie życia. – Oczywiście wszyscy będą smutni przez jakiś czas, ale potem się otrząsną – przekonywała nastolatka.

Słaby psychicznie 18-letni Conrad Ray w końcu uległ jej namowom i zabił się. Roy zatruł się spalinami z furgonetki, którą zaparkował na zamkniętym parkingu.

Mieli być jak Romeo i Julia

Początek znajomości pary nie zwiastował tragedii, choć para twierdziła, że będą jak Romeo i Julia, którzy oboje popełnili samobójstwo.

Roy już wcześniej miał problemy emocjonalne i próbował odebrać sobie życie. Na początku dziewczyna namawiała go na rozmowę z psychologiem. W którymś momencie zmieniła jednak zdanie i postanowiła sprawdzić, czy Ray jest w stanie popełnić samobójstwo. Zaczęła go namawiać.

– Kiedy to w końcu zrobisz? – dopytywała Miechelle. – Ciągle mówisz, że to zrobisz, ale nie robisz – niecierpliwiła się dziewczyna.

Kiedy nastolatek tłumaczył, że boi się śmierci przekonywała go, że to całkowicie normalne, w końcu miał umrzeć.

– W niebie w końcu będziesz szczęśliwy. Nie będzie bólu – nie chciała ustąpić nastolatka i podpowiadała, jak najlepiej odebrać sobie życie.

Wracaj do wozu!

W dniu, kiedy Ray postanowił podjąć próbę samobójczą, Michelle nie przestawała go zachęcać.

– Nie możesz o tym myśleć. Po prostu musisz to zrobić! – przekonywała chłopaka, który postanowił, że chce umrzeć od spalin wydobywających się z zaparkowanej furgonetki. Para przez cały czas wymieniała wiadomości.

Kiedy w pewnym momencie Ray wystraszył się i wysiadł z samochodu, Michelle napisała – Wracaj do wozu!

Odpowiedzi już nie było. Chłopak zmarł.

Bezlitosna nastolatka stanęła przed sądem

Dwa lata od tragedii, rozpoczął się proces Michell Carter, która została oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci. Jeśli sąd uzna ją za winną, grozi jej do 20 lat pozbawienia wolności. 

______________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.