Najpopularniejsze fetysze

Znaczenie słowa „fetyszysta” z czasem zmieniało znaczenie. Dawniej był to „wyznawca fetyszyzmu, wierzący w moc bożków; człowiek skłonny do otaczania jakichś przedmiotów irracjonalnym kultem”. Dziś „irracjonalny kult” zamienił się w kult seksualny, dotyczący poszczególnych przedmiotów, należących do innych ludzi. Wiele z nich będzie można zobaczyć w „50 twarzach Greya”. Które z przedmiotów i nietypowych części ciała najczęściej pobudzają erotyczną fantazję?

fashionbeyondfashion.files.wordpress.com

Stopy

Fetysz stóp, czyli i naczej podofilia, wiąże się z podnieceniem wywołanym kontaktem z tą częścią ciała. Może on się objawiać przez dotyk, zapach, całowanie czy lizanie. Występuje najczęściej u mężczyzn, stąd praktyka seksualna znana pod nazwą „footjob”.

Buty na obcasie

Nie tylko my je kochamy. Mężczyzn podniecają kobiety w szpilkach z prostego powodu – buty na wyokim obcasie wydłużają i wysmuklają nogi, a poprzez wygięcie kręgosłupa eksponują piersi i pupę.

Skóra i lateks

W tych materiałach wyglądamy niegrzecznie i dominująco, a wielu mężczyźn to uwielbia. Poza tym wszelkie krągłości podkreślone błyszczącym, napiętym materiałem zyskują na atrakcyjności i seksapilu.

Gorsety

Nie dość, że poprawiają sylwetkę i uwydatniają piersi, to na dodatek sprawiają, że czujemy się bardziej kobieco. Mężczyźni uwielbiają je za każdą z tych cech oraz za to, że ich rozsznurowywanie trwa długo, więc zwiększa napięcie. Kobieta w gorsecie jest jak prezent, który chce się jak najszybciej odpakować.

Sznury, kajdanki, wstążki

Czyli wszystko, czym można związać i unieruchomić partnera. Podniecenie wynikające ze związania partnera jest cechą połówki dominującej i objawia się zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet. Daje poczucie władzy, ale polega też na zaufaniu osoby związanej do tej, która wiąże.

Bielizna

Majtki, pończochy i rajstopy – głównie one podniecają mężczyzn, nawet jeśli kobieta nie jest w nie ubrana. Ten fetysz polega zarówno na dotykaniu czy wąchaniu, ale też na kradnięciu używanej bielizny. W dobie Internetu łatwiej jednak używaną bieliznę kupić, niż ukraść.


Małgorzata Szpak

ZOSTAW ODPOWIEDŹ