H&M wypuścił kolekcję ubrań "najbardziej wpływowej nastolatki 2016r."

Modowy egoizm – przerażające statystyki dotyczące ubrań wyrzucanych przez Polaków!

Zapewne nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale dane mówią same za siebie.

Źródło: www.huffingtonpost.com

Statystyki te są przerażające. „Co roku na śmietniku ląduje 2,5 mln ton rzeczy, które czasem nawet latami leżą na dnie naszych szaf. Dodatkowo tylko 30% z nas decyduje się przekazać niechciane ubrania osobom potrzebującym.”
Segregujemy śmieci, rezygnujemy z plastikowych słomek i opakowań. Jednak nikt z nas nie pomyślał o zajęciu się tematem bezużytecznych ubrań, i o tym, by dać im drugie życie. To normalne, że nasze gusta się zmieniają, że wyrastamy z ubrań, lub po prostu, przestają się nam podobać lub pasować. Jednak, zamiast ich wyrzucać, powinniśmy pomyśleć o sprzedaniu ich, bądź oddaniu, tego co zalega na dnie szafy. To idealne rozwiązanie, dzięki któremu zrobimy coś dobrego zarówno dla innych jak i dla środowiska. Wiadomo, że tak zwane zbieractwo, i gromadzenie zbędnych rzeczy nie jest niczym wskazanym. W związku z czym pozbywajmy się ich – ale z głowa. Robiąc to, jednocześnie delikatnie oczyszczamy swój umysł, dzięki czemu możemy się lepiej poczuć.

Znalezienie nowego domu dla naszych niepotrzebnych ubrań to naprawdę nic trudnego! Co więcej – to nic nas nie kosztuje. Jeżeli mamy przyczynić się dla środowiska – zróbmy to. Niedawno spotkaliśmy się nawet z akcja – „Daj swoim ubraniom drugie życie”, która zorganizowała marka Vanish. „W 300 Biedronkach w całej Polsce ustawiono specjalne kontenery. Od 27 czerwca do 25 lipca mogliście wrzucać do nich zbędne rzeczy. W tym czasie zebrano ponad 45 ton odzieży, która została następnie posortowana, uprana oraz przekazana do podopiecznych Caritasu. Wyobraźcie to sobie – przez miesiąc zebrano 45 ton ubrań! Miejmy nadzieję, że ta akcja zachęci nas do dzielenia się ubraniami także na co dzień.”
Poza tego typu akcjami, znajdziemy kilka fajnych miejsc, z podobna inicjatywa. Co to za miejsca? Na przykład Crush. Gdzie przyjmuje się rzeczy z wysokiej jakości materiałów albo te od znanych projektantów. To rodzaj komisu, w którym znajdziemy prawdziwe perełki. Crush to miejsce na warszawskim Mokotowie. Tutaj za niewielkie pieniądze ubierzemy się naprawdę wyjątkowo i niepowtarzalnie. Ponadto ubrania z drugiej ręki maja duszę i historię, i po prostu – są unikatowe.

Kolejnym tego typu, warszawskim miejscem może być Bazar Miejski. To inicjatywa, która pozwali na wynajęcie na dany czas półki, na której można zostawić dowolne rzeczy, które są już nam zbędne. Zysk ze sprzedanych rzeczy, trafi do nas, zaraz po wygaśnięciu okresu najmu. W jednym miejscu możemy zobaczyć styl tak wielu, obcych sobie ludzi. To coś na zasadzie spotkania z drugim człowiekiem – poprzez jego szafę. Zasad Bazaru jest następująca: „masz, sprzedaj, nie masz, kup”. Co jest idealnym rozwiązaniem na powyższy problem. Z kolei w Szwecji istnieje centrum handlowe, gdzie można znaleźć tylko i wyłącznie rzeczy używane. Po co? By chronić środowisko, i się dzielić. Sposobów na poprawne pozbywanie się swoich niechcianych ubrań jest naprawdę wiele, wystarczy ruszyć głowa! 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ