matka zahary

Biologiczna matka Zahary napisała list do Angeliny Joli

Angelina Jolie i Brad Pitt  mają w sumie sześcioro dzieci – troje biologicznych i troje adoptowanych. Wśród nich jest Zahara, dziewczynka adoptowana z sierocińca Addis Abebie w Etiopii. Podczas procedury adopcyjnej para aktorów dowiedziała się, że matka dziecka zmarła na AIDS. Jakiś czas później wyszło na jaw, że kobieta żyje i cieszy się, że jej córka ma nową rodzinę. Po latach matka dziewczynki zechciała ją poznać i napisała do Angeliny błagalny list.

Okazało się, że Mentewab Dawit Lebiso, czyli biologiczna matka Zahary, nigdy nie podpisywała dokumentów o zrzeczeniu się praw rodzicielskich. Po tym jak została zgwałcona, a później zachorowała, siłą odebrano jej córę, którą później adoptowała aktorka.

Biologiczna matka pragnie kontaktu z córką

Kobieta żyje w biedzie i nie walczy o prawa do opieki nad córką, wie, że w Ameryce Zahara będzie szczęśliwsza. Biologiczna matką martwi się jednak losem córki i chciałaby ją poznać.

Tabloidowi Daily Mail udało się skontaktować z kobietą.

– Chcę, żeby wiedziała, że żyję i marzę o tym, by móc z nią porozmawiać. Nie chcę odzyskać córki, po prostu chciałabym być w kontakcie z nią, móc do niej zadzwonić i porozmawiać. Angelina jest dla niej lepszą matką, niż ja byłam kiedykolwiek. Była przy niej, odkąd Zahara była dzieckiem, ale to nie znaczy, że za nią nie tęsknię.

Tęsknię cały czas. Myślę o niej codziennie i tak, chciałabym usłyszeć jej głos albo zobaczyć jej twarz. Wiem, kiedy ma urodziny, ale jestem smutna, bo nie mogę ich z nią świętować. Tak bardzo chciałabym być przy niej w urodziny i inne ważne dni. Pragnę być z nią w stałym kontakcie – napisała matka dziewczynki w liście do Angeliny Jolie.

– Chciałabym, żeby Zahara wiedziała, że ma matkę, która kocha ją tak bardzo, jak Angelina. Wiem, że jej życie jest przy Angelinie, w innym kraju, i że mówi w innym języku niż ja. Ma życie, którego ja nigdy bym jej nie mogła dać, ale i tak chciałabym mieć z nią kontakt. Wyrosła na piękną kobietę i jestem z jej dumna. Aż mi serce rośnie z dumy – wyznała Mentewab Dawit Lebiso.

Decyzja należy do Jolie

– Wszyscy kiedyś umrzemy, a je przed śmiercią chciałabym opowiedzieć jej o mnie i o jej rodzinie, tutaj w Etiopii. Chciałabym poprosić Angelinę o to, żeby pozwoliła mi porozmawiać z nią. Nie sądzę, żebym prosiła o zbyt wiele – zakończyła kobieta.

Teraz to Angelina będzie musiała zdecydować, czy zgodzi się na kontakt córki z biologiczną matką. Za 6 lat Zahara sama zdobędzie prawo do odnalezienia kobiety.

Fot. Instagram Zahara.jolie.pitt

ZOSTAW ODPOWIEDŹ