Jak Marina i Wojciech Szczęsny spędzą Boże Narodzenie? To ich pierwsze święta po ślubie!
Dla Mariny i Wojtka Szczęsnego tegoroczne Boże Narodzenie będzie wyjątkowe. Para po raz pierwszy spędzi Gwiazdkę jako małżeństwo. Gdzie piosenkarka i piłkarz będą świętować – w Polsce czy za granicą? Marina uchyla rąbka tajemnicy!
Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny w maju tego roku wzięli ślub w Grecji. Dwa miesiące później polecieli w podróż poślubną dookoła świata. Później wrócili do Rzymu, gdzie para mieszka na stałe ze względu na karierę piłkarza we włoskim klubie AS Roma. Wokalistka mówi, że bardzo lubi Włochy, jednak w tym kraju jest trochę osamotniona, a wolny czas poświęca jedynie mężowi.
Para ma też dom w Londynie, w którym Marina czuje się bardzo dobrze. Dużo zieleni za oknem sprzyja odpoczynkowi. Wokalistka może skupić się też na pracy, gdyż ma studio nagrań. Jednak artystce przeszkadza pogoda, dlatego nie może długo wytrzymać w Anglii.
Włochy, Londyn, a może Polska?
Szczęśni tęsknią też za rodziną, która pozostała w kraju, dlatego tegoroczne święta Bożego Narodzenia postanowili spędzić w Polsce. Marina i Wojtek zaproszą dwie rodziny do swojego apartamentu w Warszawie. Jak ich ugoszczą?
Piosenkarka zapowiedziała, że na stole znajdą się świąteczne potrawy, które zawsze przygotowywała jej mama. Wokalistka czeka na takie menu, gdyż jest ono przygotowywane raz w roku, więc może się nim delektować tylko w święta. Mama piłkarza zrobi zupę grzybową, którą uwielbia Wojtek, ale również Marina. Mama piosenkarki gotuje też pyszny barszcz czerwony, którego artystka na pewno nie odmówi.
„Na pewno będę korzystać z tradycyjnego świątecznego menu mojej mamy. To moje ulubione potrawy, na które czekam z utęsknieniem, bo przygotowujemy je tylko na święta. Mama Wojtka zapewne zrobi jego, a od niedawna również moją, ulubioną zupę grzybową. Nie potrafię sobie również odmówić barszczyku z uszkami mojej mamy. Jedno jest pewne, jedzenia nie zabraknie” – mówi magazynowi „Flesz” Marina.
Rodzinne kolędowanie
Wojciech Szczęsny jest nie tylko fantastycznym sportowcem, ale również ma dobry słuch muzyczny, dlatego w święta znajdzie się czas na rodzinne śpiewanie kolęd.
„Mam duże szczęście. Mój mąż nie tylko jest świetnym bramkarzem, lecz także ma bardzo dobry słuch. Dlatego nie obędzie się bez wspólnego kolędowania – zdradza artystka.
Para nie zostanie w Polsce na długo, gdyż potem wylatuje na krótkie wakacje do ciepłych krajów. Życzymy udanych świąt Bożego Narodzenia i dobrego wypoczynku!
Źródło zdjęć: www.instagram.com/marina_official