Magiczny świat Hayao Miyazakiego
Gdyby Miyazaki nigdy nie sięgnął po papier i ołówek, nie powstałby bajkowy świat po brzegi wypełniony kapryśnymi duchami lasu, czarownicami latającymi na miotłach i przeżywającymi swoją wielką przygodę, odważnymi bohaterkami. Filmy animowane Hayao Miyazakiego wychowały całe pokolenia Japończyków, a stworzone przez niego Studio Ghibli ma dziś miliony wiernych fanów na całym świecie.
Kiedy Hayao Miyazaki, jako czterolatek ukryty w piwnicy razem ze swoją matką i trójką rodzeństwa słuchał wybuchów bomb zrzucanych przez samoloty Aliantów, nie mógł jeszcze przypuszczać, jak silny wpływ wywrze na nim wspomnienie zagrożenia i bezsensownego okrucieństwa, jakie niesie wojna. Do końca życia miał zapamiętać płomienie pochłaniające znane ulice jego rodzinnego miasta, krzyki rannych i strzały karabinów. Filmy, które zaczął tworzyć po latach, były powrotem do dzieciństwa, którego wielu z jego rówieśników nigdy nie miało, obietnicą, że w cieniu czai się magia, ale też przypomnieniem, że walkę o to, co słuszne, zawsze warto podjąć.
Kariera Hayao jako reżysera filmów animowanych była dość zawiła. Kształcił się w dziedzinie ekonomii, jako syn inżyniera budującego samoloty był bardziej przyzwyczajony do rysowania maszyn niż ludzi, co zaowocowało wielokrotnym pojawianiem się w jego filmach latających pojazdów i najbardziej skomplikowanych mechanizmów. Prawdziwa kariera Hayao rozpoczęła się wraz z podjęciem prac nad filmem „Nausicaä z Doliny Wiatru” i założeniem razem ze współpracownikami własnego studia filmowego rok później.
Film „Nausicaä…” jest o tyle godny uwagi, że odzwierciedla niepokój i żal, jaki Hayao Miyazaki żywił w stosunku do człowieka, pochłoniętego pragnieniem rozwijania swojej cywilizacji za wszelką cenę, nie bacząc na koszty, które ponieść musi natura. Wątek ten pojawia się też w późniejszych filmach Miyazakiego, a najpełniej zostaje przedstawiony w „Księżniczce Mononoke”. „Nausicaä…” to opowieść o świecie w przeszłości dotkniętym wielką wojną nuklearną, po której pozostały niewielkie osady ludzi i toksyczna, malownicza dżungla. Ludzie i przyroda starają się zachowywać wątłą harmonię pomiędzy swoimi światami, do czasu, gdy na Dolinę Wiatru spada kolejne zagrożenie ze strony nieznajomych przybyszów, dysponujących potężniejszą od dotychczas znanej bronią, wymierzoną przeciwko dżungli. Późniejsza o kilka lat „Księżniczka Mononoke” także ma wydźwięk ekologiczny, jednak wskazuje na inny czynnik zagrażający światu natury, a mianowicie ludzką chciwość i pragnienie zysku. „Księżniczka Mononoke” ma pokazać, że jedynym dobrym rozwiązaniem jest harmonijna koegzystencja człowieka i przyrody, natomiast chęć objęcia dominacji przez któreś z tych królestw doprowadzi do cierpienia i zagłady wielu niewinnych istot.
Miyazaki próbował w swoich filmach wykreować świat, w którym przyjaźń zawsze zwycięża, ciężka praca przynosi efekty, a każde zło obraca się przede wszystkim przeciwko jego sprawcy. Jego ulubione bohaterki to małe, ciekawskie dziewczęta, które dopiero uczą się rozumieć świat, z wielką odwagą stawiając czoła przeciwnościom, i które z każdego niepowodzenia podnoszą się mądrzejsze o zdobyte doświadczenie. Jednym z najbardziej znanych filmów Miyazakiego i Studia Ghibli w ogóle, podejmujących wątek dojrzewania, jest „Mój sąsiad Totoro”, opowieść o dwóch siostrzyczkach, które zamieszkały ze swoim ojcem w domu na skraju lasu, nie spodziewając się, że okolica wprost roi się od duszków natury i potężnego, ale również pociesznego leśnego bożka, Totoro. Przepiękne, bajkowe animacje, dziecięca naiwność i urok, sprawiły, że film o Totoro niespodziewanie zdobył ogromną popularność na całym świecie i stał się sztandarową produkcją Studia Ghibli. Również w tym filmie Miyazaki zawiera wątki ze swojego osobistego życia. Matka dziewczynek, podobnie jak matka Hayao, cierpiała na gruźlicę i musiała spędzić wiele miesięcy w szpitalu, natomiast młodsza z bohaterek, Mei, wzorowana była na siostrzenicy twórcy.
Do równie niewinnych i urzekających produkcji należy „Podniebna poczta Kiki”, opowiadająca historię małej czarownicy, która po skończeniu odpowiedniego wieku musi opuścić dom i na swojej wielkiej, starej miotle, wraz z najlepszym przyjacielem, rezolutnym czarnym kotkiem, odnaleźć własne miejsce w świecie. Dziewczynka uczy się odpowiedzialności za siebie i przyjaciela, ciężko pracuje, żeby zdobyć pieniądze na utrzymanie swojego maleńkiego biznesu, ale jej praca, polegająca głównie na lataniu z oszałamiającą prędkością na miotle, sprawia jej wiele radości. Kiki jest pod wieloma względami podobna do innych bohaterek filmów Miyazakiego, ponieważ tak jak „Księżniczka Mononoke” oraz Chihiko ze „Spirited Away: W krainie bogów”, chyba najbardziej znanego filmu Miyazakiego, musi podjąć próbę osiągnięcia i obrony swojej niezależności. Każda z tych dziewcząt na swój sposób przekonuje się, ile znaczy wsparcie przyjaciół w tym niebezpiecznym, pełnym trudów świecie, z którym przychodzi im się zmierzyć.
Główna bohaterka „Spirited Away” nie tylko musi zapewnić sobie utrzymanie, ale na dodatek musi dokonać tego w innej rzeczywistości, do której trafiła przez przypadek, a którą zamieszkują bogowie, duchy i różnego rodzaju potwory. Znalezienie się Chihiro w tym fascynującym i bardzo niebezpiecznym świecie ma znaczenie symboliczne. Jest to swojego rodzaju rytuał przejścia, pomiędzy dzieciństwem a dorosłością, próba, której musi podołać, by stać się kimś innym, pełniejszym i bardziej wartościowym.
Miyazaki we wszystkich swoich filmach manifestował swój sprzeciw wobec działań wojennych oraz nadmiernego wykorzystywania zasobów naturalnych, bez jakiejkolwiek rekompensaty dla świata przyrody. Równie istotna była dla niego kwestia budowania tożsamości własnego kraju po drugiej wojnie światowej. W wielu jego filmach pojawiają się duchy i bogowie, jako przeciwwaga dla zapominającej o swojej kulturze i przodkach Japonii. W „Spirited Away” Japonia symbolizowana jest przez Kaonashi, milczącego i uprzejmego ducha bez twarzy, który przyjmuje zwyczaje każdego, z kim się styka, nie będąc w stanie w żaden sposób wyrazić własnej indywidualności. Co więcej, główna bohaterka, Chihiko, z całych sił stara się zatrzymać nieuchronnie umykającą z jej pamięci świadomość siebie z czasów przed przejściem do wymiaru bogów, symbolizowaną przez jej porzucone imię. Miyazaki był zdania, że Japonia również powinna zwrócić się na nowo w stronę swojej przeszłości i odnowić swoją więź z tradycyjnymi wartościami.
Hayao Miyazaki kilkukrotnie deklarował odejście na emeryturę, ostatni raz w 2013 roku po ukończeniu filmu „Zrywa się wiatr”, zawieszając tym samym działalność Studia Ghibli. Choć zapowiedział, że będzie się angażował w kolejne projekty, jak na przykład Muzeum Studia Ghibli, z uśmiechem dodaje, że być może sam stanie się jego eksponatem. Dziś Miyazaki uważany jest za jednego z największych twórców filmów w historii kina, a jego dzieła odcisnęły ogromne piętno w świadomości milionów widzów na całym świecie.
Lidia Pustelnik