Od kilku dni Ameryka żyje historią dwóch nastolatek w leginsach , które nie zostały wpuszczone na pokład samolotu United Airlines. Taka dziewczynek, który miał na sobie krótkie spodenki, bez problemu wszedł do samolotu. Po tym jak jedna z pasażerek napisała o incydencie na Twitterze, w internecie wybuchła burza.

– Służbistka United Airlines nie wpuścił na pokład dziewczyn w leginsach, lecących z Denver do Minnealpolis, bo spandeks jest zakazany? Zmusiła je do przebrania się albo założenia sukienek na leginsy, bo inaczej ich nie wpuści. Od kiedy United Airlines reguluje ubiór kobiet? 10-latka w szarych leginsach. Wyglądała normalnie i odpowiednio. Najwyraźniej linie zamierzają nadzorować stroje kobiet i dziewczyn – napisała na Twitterze jedna z pasażerek.

Dziewczynki w leginsach musiały się przebrać

W wywiadzie dla New York Times kobieta dodała do swojej historii kolejne szczegóły. Okazało się, że dziewczynki miały na oko zaledwie 10-11 lat. Ich ojciec, który miał na sobie krótkie spodenki, nie został poproszony o zmianę ubrania. Gdy zatroskana współpasażerka zapytała służbistkę z linii lotniczych o tę sytuację, kobieta odpowiedziała – Nie ja ustalam zasady, ja je egzekwuję.

– Dziewczynka wciągnęła na siebie sukienkę. Ale proszę pamiętać, że jej ojciec miał szorty, które nie sięgały kolana. Kończyły się dwa albo trzy cale od kolan, a to w ogóle nie było problemem – zauważyła kobieta.

PR-owcy bronią stanowiska firmy

Podczas gdy opinia publiczna oskarżyła linie lotnicze o przekraczanie swoich kompetencji oraz wprowadzanie seksistowskich reguł, przedstawiciele firmy wyjaśnili całe zajście.

– Troszczymy się o to, w jaki sposób odbieracie nas państwo, nasi klienci, gdyż uważamy, że to ważna część doświadczenia podróży naszymi liniami – firma ogłosiła w oświadczeniu. Jednym z przywilejów pracy dla linii jest to, że nasi pracownicy mogą podróżować po świecie. Jeszcze lepiej, mogą rozszerzyć ten przywilej na swoich wybranych bliskich. To rodziny albo przyjaciele, którzy także mają korzyść z podróżowania za darmo albo ze znaczną zniżką – zarówno naszymi liniami, jak i liniami na całym świecie, z którymi mamy podpisane porozumienia na rzecz naszych pracowników i ich współpasażerów – wyjaśnia firma.

– Kiedy ktoś korzysta z tego przywileju, wszyscy pracownicy oraz ich pasażerowie są traktowani jako przedstawiciele United Airlines. I podobnie, jak w większości firm, mamy „dress code”, który obowiązuje zarówno pracowników, jak i wskazanych przez nich towarzyszy – dodano w oświadczeniu.

Niestety przedstawiciele firmy nie wyjaśnili, dlaczego rzeczony „dress code” nie obowiązywał dorosłego mężczyzny, a jedynie dwie dziewczynki.

Fot. Instagram bbcnews