Wandale w Korsztynie zniszczyli pasiekę. Ule wrzucili do stawu i utopili pszczoły. Zginęło około 120 tysięcy owadów. Pszczelarze, gdy zobaczyli nad ranem swoje miejsce pracy, przeżyli szok. Wyznaczyli nagrodę 1000 złotych za pomoc w schwytaniu sprawców.

Szkody szacują na około 6 tysięcy złotych.

Jeden z pszczelarzy, Wojciech Kowalewski, powiedział w rozmowie z Radiem Olsztyn:

– 5 lat się tym zajmuję razem z bratem i nigdy wcześniej do żadnego przypadku wandalizmu nie doszło. Jesteśmy w silnym szoku. Ule z pszczołami wrzucono do wody. Pszczoły były ustawione przy rzepaku, w odległości około 20 metrów od stawu. Ktoś ule poprzenosił i powrzucał do wody. W jednej rodzinie pszczelej jest 20 tysięcy pszczół trzeba to pomnożyć przez ilość uli. Zginęło około 120 tysięcy pszczół.

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=625162041293138&id=100013980432155

Źródło: donald.pl