Brytyjka, którą pokochały miliony kobiet na całym świecie powraca! Bridget Jones to już 50-letnia kobieta, z dwójką dzieci, ale niestety bez Marka Darcy’ego. Jednak wciąż posiada słabość do kalorycznego jedzenia i niewłaściwych facetów.

„Bridget Jones: Szalejąc za facetem” to trzecia część kultowej serii o roztrzepanej Brytyjce. Po 15 latach od ukazania się „W pogoni za rozumem” wszyscy już myśleli, że to koniec, a Bridget w końcu ułożyła sobie życie z cudownym, przystojnym i inteligentnym facetem, jakim był Mark Darcy. No bo przecież wzięła ślub ze swoim ideałem i poczęła dwójkę dzieci: Bill’ego i Mabel.

Jednak w 3. części książki poznajemy Bridget jako 50paroletnią kobietę, u której boku nie ma Marka Darcy’ego i która emocjonalnie jest jeszcze bardziej niestabilna niż na początku. Musi okiełznać otaczający ją świat z pomocą przyjaciół i Daniela Cleavera, który został nawet ojcem chrzestnych jej dzieci. Uczy się jak funkcjonuje współczesny świat, jak działa Twitter i Facebook, jaka moda panuje na ulicach i jak należy postępować z dziećmi. Od nowa też musi odkryć w sobie seksowną kobietę i przypomnieć sobie wszystkie zasady randkowania. Aż do momentu, gdy poznaje przystojnego 29-letniego Roxtera…

Książka jest porywająca, podobnie jak dwie poprzednie części, wartka akcja i oczywiście niezastąpiona główna bohaterka! Kobiety ją uwielbiają, bo jest bardziej zakompleksiona niż my wszystkie razem wzięte, a poza tym ma pewne słabości takie jak my. Płeć piękna utożsamia się z Bridget, śmiejąc się z jej głupich pomysłów, łapiąc się na tym, że same nie raz tak postąpiły, bądź załamując ręce nad jej miłosnymi dylematami. Czytając te książki podnosimy się jednak na duchu, bo z nami jest o wiele lepiej niż z Jones.

„Szalejąc za facetem” czyta się bardzo przyjemnie i polecam wszystkim kobietom. Nawet tym, które wolą nieco ambitniejsze lektury. Co prawda, nie ma tu żadnych mądrości życiowych, ale beztroska i poczucie humoru tryskają z tej książki!

Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Zysk i Spółka.

Patrycja Ceglińska