Od kilku dni świat mody huczy o tym, że Karl Lagerfeld złożył do sądu pozew przeciwko marce „What About Yves” za bezprawne wykorzystanie logo Chanel i czerpanie z tego korzyści majątkowych. Przypomnijmy, że niedawno to sam dyrektor kreatywny Chanel został oskarżony o plagiat przez markę New Balance. Jak zakończy się ta sprawa?

Marka „What About Yves” powstała w ramach protestu w związku z decyzją Heidi Slimane, która chciała z nazwy francuskiego domu mody Yves Saint Laurent usunąć słowo „Yves”. Jeanine Heller zanim stworzyła swoją markę była wielką fanką YSL i nie mogła dopuścić do takiego stanu rzeczy. Wyprodukowała więc własną linię ubrań z napisem Ain’t Laurent without Yves, a bluzy i koszulki z tej kolekcji sprzedały się w mgnieniu oka. Projektantka zrobiło dużo zamieszania tą sprawę i postanowiła wykorzystać swoje 5 minut. Tworzy ona ubrania z parodiami logo takich marek jak: Hermes, Dior i Louis Vuitton, a ostatnio także Chanel.

Jednak gdy tylko bluza z duszkiem z filmu „Ghostbuster” trafiła do sprzedaży Lagerfeld stwierdził, że nie może tego tak zostawić. Jak pomyślał tak zrobił i złożył pozew do sądu o bezprawne wykorzystanie znaku firmowego, ukazanie go w niekorzystnym świetle i czerpanie z tego koszyści majątkowych. Jeanine Heller nie ustosunkowała się oficjalnie do postawy Karla Lagerfelda, ale bluzy zniknęły ze sklepu.

Patrycja Ceglińska