Kaczoruk: Łykam niechęć odkąd spotykam się z Kubą

Kaczoruk: Łykam niechęć odkąd spotykam się z Kubą

W związku z premierą dokumentu „Modelki 3.0”, Renata Kaczoruk była gościem w czwartkowym wydaniu „Dzień Dobry TVN”. W programie modelka raz jeszcze odniosła się do swojego kontrowersyjnego występu w „Azja Express” i skomentowała związek z Kubą Wojewódzkim.

kacxzoruk w DDTVNKaczoruk stwierdziła, że jej postawa w wyścigu wynikała z tego, że chciała sprawdzić, na co ją stać.

– Ja nie przyjmowałam tej przygody jako przygody medialnej. Bardziej chciałam dobiec gdzieś, gdzie mamy dobiec wszyscy, i chciałam to zrobić jak najsprytniej i najefektywniej. Chciałam sprawdzić, na co mnie stać – stwierdziła Kaczoruk i dodała, że nie łamała zasad celowo – W moim odczuciu ja nie naginałam żadnej z zasad, której byłam świadoma. To nie jest moje modus operandi, nie kieruję się w życiu tym, żeby zrobić coś za wszelką cenę, myślę, że wręcz przeciwnie – tłumaczyła się modelka.

Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, afera wokół „Azja Express” pozytywnie wpłynęła na karierę Kaczoruk, która może teraz przebierać w ofertach współpracy.

– Na własnej skórze przekonałam się, że to, co działa w małych grupach, wśród najbliższych i znajomych, kompletnie nie ma przełożenia na szerszą publikę. Wcale nie jest tak, że milczenie jest złotem i klasa sama w sobie wygra. Są takie momenty, kiedy trzeba zareagować. Tak samo jest w przypadku rozpoznawalności. Ja nie wiem, w którym kierunku ona pójdzie. Ja teraz mogę z nią zrobić, co chcę – zapewniała.

Na koniec Kaczoruk nawiązała do konfliktu z Majdanami.

– Są ludzie, którzy uwielbiają afery i medialną gorączkę. Ja tę niechęć mediów łykam, odkąd zaczęłam się spotykać z Kubą. Ja samodzielnie nie potrafiłabym takiej machiny nakręcić – powiedziała modelka.

Będziecie oglądać nowy program Kaczoruk?

______________                                                  

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

Kaczoruk stwierdziła, że jej postawa w wyścigu wynikała z tego, że chciała sprawdzić, na co ją stać.

– Ja nie przyjmowałam tej przygody jako przygody medialnej. Bardziej chciałam dobiec gdzieś, gdzie mamy dobiec wszyscy, i chciałam to zrobić jak najsprytniej i najefektywniej. Chciałam sprawdzić, na co mnie stać – stwierdziła Kaczoruk i dodała, że nie łamała zasad celowo – W moim odczuciu ja nie naginałam żadnej z zasad, której byłam świadoma. To nie jest moje modus operandi, nie kieruję się w życiu tym, żeby zrobić coś za wszelką cenę, myślę, że wręcz przeciwnie – tłumaczyła się modelka.

Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, afera wokół „Azja Express” pozytywnie 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ