Julia Wieniawa i Julia Wróblewska w tym roku zdawały maturę. Media nie dawały spokoju młodym aktorkom. Spekulowano, że dziewczyny nie zdadzą egzaminu dojrzałości, gdyż za mało czasu poświęciły na naukę. To jeszcze nie wszystko. Gwieździe „M jak miłość” robiono zdjęcia przed szkołą, a także sugerowano, że złamała regulamin, dlatego jej egzamin zostanie unieważniony. Julia Wieniawa stanęła w obronie koleżanki! Co powiedziała?

Straszna presja przed maturą

Julia Wieniawa i Julia Wróblewska w maju podchodziły do egzaminu dojrzałości. Media wywierały na młode aktorki ogromną presję. Gwiazda serialu „Rodzinka.pl” tuż przed maturą wyjechała na egzotyczne wakacje, aby trochę zrelaksować się przed egzaminami. Media nie zostawiły suchej nitki na aktorce. Sugerowano, że powinna się wtedy uczyć, a przez takie zachowanie może nie zdać matury.

– To nie jest mój problem, kiedy media piszą jakieś dziwne, dosłownie karygodne plotki, bo to oni powinni się wstydzić, a nie ja. Ale moment, kiedy miałam maturę, wtedy bardzo, ale to bardzo naciskali na mnie: „Co z Julki maturą? Dlaczego ona wyjechała? Dlaczego się nie uczy? Tu sesja, a tutaj coś innego, a co z maturą?!.” A nie mają pojęcia o tym, że ja codziennie chodziłam na korki. Codziennie do północy, po planie zdjęciowym, siedziałam na korkach z matmy. Pisałam wypracowania z polskiego. Ja się dobrze uczyłam, byłam w bardzo dobrej szkole. Ale o tym jakoś się nie wspomina. To była straszna presja przed maturą. Ja się nie stresowałam maturą dopóki media nie zaczęły mnie straszyć – mówiła gwiazda w rozmowie z portalem gala.pl.

Julia Wieniawa stanęła w obronie Julii Wróblewskiej! Poszło o maturę

Również Julia Wróblewska była wtedy na językach. Dziewczyna wstawiła na Instagrama zdjęcie z sali egzaminacyjnej. Sugerowano, że jej egzamin zostanie unieważniony. Później okazało się, że fotka została zrobiona 1h przed egzaminem, na oczach komisji, której gwiazda oddała telefon. Jednak to nie wszystko… Aktorce robiono zdjęcia przed szkołą, a nawet przez okna sali szkolnej.

Julia Wieniawa stanęła w obronie koleżanki. Co powiedziała?

– Chciałabym powiedzieć teraz tutaj od siebie, że to jest naprawdę niefajne, że Julia Wróblewska została jakoby „przyłapana” gdzieś tam przed szkołą. Zrobili jej zdjęcia przez okna,  jak na maturze siedziała w sali. Nie dość, że to jest młoda dziewczyna i to ją bardziej stresuje, to jest to nie do rzeczy, żeby robić coś takiego. Ten okres maturalny bardzo mnie przytłoczył przez media… To było słabe, to po prostu było słabe – mówiła aktorka.

————————————————————————————————-

Źródło zdjęć: www.instagram.com/juleczkaaa_jula/