Jay-Z publicznie odpowie na zarzuty Beyonce?

Zagraniczne tabloidy donoszą, że Jay-Z już szykuje swoją odpowiedź na domniemane zarzuty Beyonce, które padają w jej nowym albumie „Lemonade”. Czyżby szykowała się głośna małżeńska sprzeczka, a może te pogłoski są sprytnym zabiegiem marketingowym pary? Co o tym sądzicie?

Echa „Lemonade”

W „Lemonade” fani cały czas doszukują się drugiego dna. W nowych piosenkach Beyonce często słyszymy o licznych zdradach. Fani zastanawiają się, czy artystka, tworząc utwory inspirowała się swoim życiem i miała wtedy na myśli męża, Jaya-Z. W mediach już nieraz mówiło się o jego bliskich kontaktach z innymi kobietami.

A Jay-z milczy?

Zagraniczne media informują, że Jay-Z przygotowuje jednak odpowiedź na domniemane zarzuty Beyonce! Podobno muzyk już pracuje nad swoim nowym albumem, który również ma wywołać poruszenie w mediach. W nowych kawałkach ma stanąć w obronie mężczyzn oraz pragnie zwrócić uwagę na nadmierną dominację kobiecego środowiska. Zatem, czekamy na nową płytę!

A może para realizuje wspólny plan marketingowy?

Jednak wiele osób zastanawia się, czy rzeczywiście doczekamy się oczekiwanej małżeńskiej sprzeczki. Zwłaszcza, że na jednym z ostatnich koncertów artystka ucięła wszelkie plotki i „utarła nosa” domniemanym kochankom Jaya-Z. Po zaśpiewaniu piosenki „Hello” powiedziała: Chcę zadedykować tę piosenkę mojemu cudownemu mężowi. Bardzo Cię kocham!”. Jej ukochany usłyszał tę dedykację, gdyż kibicował żonie pod sceną. Dlatego fani podejrzewają, że para jedynie realizuje wspólny plan marketingowy, który przynosi im niemałe dochody!

Czy sądzicie, że Jay-Z rzeczywiście przygotowuje album, który będzie mocną odpowiedzią na nową płytę Beyonce?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ