Polish hip-hop Festival

Jakie koncerty warto odhaczyć na kolejnej – 7. edycji Polish Hip-Hop Festival!

Płock w wakacje to istne szaleństwo! Festiwal za festiwalem! Niedawno pisałam o Audioriver, a teraz pora na kolejny sztos!

Już 1-3 sierpnia rusza w Płocku największy, polski festiwal hiphopowy. Wiem o czym mówię, pamiętam jak rok temu pisałam obszerną relacje na ten temat! Rozmach imprezy jest ogromny. Czego w tym roku nie możecie ominąć będąc na Polish Hip-Hop Festivalu?

Płock pobija rekordy!
W tym roku na scenie ma wystąpić rekordowa ilość wykonawców – bo aż ponad 100! Czyli istny rekord w historii całej imprezy. Odbędzie się ona już po raz siódmy. Z tego co widzę – przyciągnie ona wielotysięczne tłumy.
„Rok temu na plaży bawiło się ok. 15 tys. uczestników, ale już teraz możemy powiedzieć, że w tym roku wynik będzie lepszy. Jeśli chodzi o rozwój, u nas nic nie jest dziełem przypadku, trzymamy się zasady „małymi krokami do przodu”. Z roku na rok jest ogromny progres. Widać to zresztą po opiniach uczestników i artystów.” Mówił dyrektor artystyczny imprezy – Dawid Bartkowski.

Szczytne cele?

Na tegorocznej edycji festiwalu będzie miała miejsce rejestracja dawców szpiku – dla Fundacji DKMS. Niezależnej organizacja non-profit. Jej zadaniem ma być znalezienie dawcy dla każdego z pacjentów, który potrzebuje przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych z krwi bądź szpiku kostnego. W historii całej imprezy znaleziono już sześciu dawców. Co jest dobra wiadomości i fajna inicjatywa, że przy okazji zabawy, dzieją się także istotniejsze, życiowe rzeczy.

Co ze składem na PLHH Festivalu?
Polish Hip-Hop Festival to głównie nasza polska hip-hopowa scena. Znajdziemy tu wszystko, co istotne. Bez podziałów – jak zawsze, będą reprezentanci oldschoolu, newschoolu, i trapowcy. Ci, którzy nabijają najwięcej wyświetleń na YouTube, jak i ci, którzy dopiero startują, ale maja potencjał. Festiwal będzie się dzielił na kilka scen. Placu Piknikowym będzie dostępny w czwartek. Od piątku odpalają się główne sceny – czyli Main Stage, Red Bull Music Stage, Tidal Music Stage, didżejska Strefa Pełnoletsów i Red Bull Container. Co pokaże wielowymiarowość i różnorodność sceny.

MOBBYN – Duet nieprzewidywalny. Co to oznacza? Ich koncert może być naprawdę  niespodzianka. SBM Label – tutaj nie mam żadnych wątpliwości. Wspominając zeszłoroczne koncerty – musicie tam być! To oni w swoich szeregach maja tych najbardziej progresowych zawodników, którzy napędzają polski hip-hop. O czym świadczyć mogą zarówno liczby na YouTube, czy kolejne złote płyty. Kogo z nich zobaczymy w tym roku na Płockiej scenie? Będzia Białas & Lanek, Bedoes, Jan-rapowanie, Solar, White 2115, Moli, Mata, Beteo, DJ Johny czy bracia Kacperczyk. Będzie mocno!

Avi & Louis Villain – co prawda od roku 2018 nie należą już do ekipy SBM, ale wciąż dają rade! Są świeżo po wydaniu albumu “Spis dzieł sycylijskich”.

Chillwagon – oni również rządzą. Jak stwierdził sam Borixon: “Kochani, Chillwagon to jest muzyka. To jest dzieło sztuki. Koszulki niech produkują ci, którzy są królami produkcji koszulek. A ja jestem królem muzycznym. Ja wydaję płytę. Sam. Wydajemy tę płytę sami. Złoty drop: 15 tys. egzemplarzy. Nigdy nie będzie dodruku. Nigdy nie będzie powtórki. Po prostu złoty drop. Bez żadnych koszulek, srulek. Płyty po stówce. Pasuje Wam? To jest sztuka, a nie jakieś byle gówno”. To fakt.

Pro8l3m – to jest punkt obowiązkowy!  Oskar i Steez to energia, dialog z publicznością, nowoczesność, i dziesiątki tysięcy fanów! Zapewne “Widmo” zabrzmi na Płockiej plaży!

To samo tyczy się Sokoła – jego ponad dwudziestoletnia obecności na rapowej scenie mówi sama za siebie. Ostatnio udowodnił, że wciąż imponuje energią, charyzmą, oraz nietypowa narracja. 

Kto właśnie się zbiera do Płocka? 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ