Nowoczesna odsłona sportu spadochronowego na dobre dotarła już do Polski. Do niedawna skoki były kojarzone ze spadochronami okrągłymi, używanymi przez wojska desantowe. Dziś ten sport wygląda inaczej.

W obecnych czasach skoki wykonywane są na spadochronach szybujących, czyli na tak zwanym skrzydle. Taki rodzaj spadochronu otwiera się w komfortowy sposób a lądowanie odbywa się w wybranym przez skoczka miejscu i ma łagodny przebieg. Wszystkie nowoczesne strefy spadochronowe w Polsce i Europie wykorzystują samoloty o napędzie turbośmigłowym, żeby móc efektywnie i wiele razy w ciągu dnia wznosić się na wysokość 4000 metrów.

Naprawdę efektywne samoloty turbinowe jak Pilatus Porter czy Cessna Grand Caravan potrafią wykonać kilkadziesiąt takich wylotów w ciągu dnia. Efektywność wylotów na wysokość czterech kilometrów gwarantuje dużą ilość skoków w ciągu weekendu i możliwość szybkiego ukończenia kursu. Ważne jest także, że wiele osób po zakończonym kursie chce wykonywać po kilkanaście skoków weekendowo. Takie osoby skaczą samodzielnie lub w grupach tworząc różnego rodzaju formacje na niebie. Aby rozpocząć szkolenie AFF nie trzeba już wykonywać żadnych badań medycznych. Do niedawna dość restrykcyjne medyczne badania lotnicze zniechęcały ludzi do wykonania szkolenia spadochronowego.

Obecnie wystarczy, że kandydat na skoczka podpisze oświadczenie o swoim dobrym stanie zdrowia. Pierwszym etapem szkolenia jest kurs teoretyczny. Trwa on obecnie osiem godzin i jest to wystarczający czas na bezpieczne i efektywne przygotowanie do skoków. Obecnie na szkolenie teoretycznym szkoli się uczniów w zakresie bezpieczeństwa, prawidłowych zachowań, procedur awaryjnych oraz techniki lądowania. Z programu teoretycznego wypadło wiele zagadnień nie będących potrzebnych do wykonania pierwszych skoków w sposób bezpieczny i prawidłowy. Dzięki temu zwiększyła się efektywność nauki potrzebnych zagadnień przez kursantów. Po szkoleniu teoretycznym skoki wykonuje się z wysokości 4000 metrów.

O tym jak wygląda pierwszy skok opowiedział nam Krzysztof Wiśniewski, instruktor AFF z jednej z wrocławskich szkół spadochronowych: „Po przygotowaniach naziemnych przychodzi czas pierwszego skoku spadochronowego. Student (bo tak nazywamy osobę na kursie) swój pierwszy skok oddaje w asyście dwóch instruktorów. Student i instruktorzy wyposażeni są w swój spadochron i po otwarciu każdy ląduje samodzielnie. To różni skok AFF od skoku tandemowego, gdzie pasażer tandemu ląduje na jednym spadochronie z instruktorem. Kolejne skoki mogą się odbywać w asyście jednego instruktora jeśli student prawidłowo opanuje zlecone mu zadanie w powietrzu. Generalnie cały kurs AFF to efektywna nauka poruszania swojego ciała w trakcie swobodnego spadania.” Szkolenie AFF odbywa się w 5-9 skokach. Ilość skoków w kursie mocno zależy od umiejętność kursanta. Obecnie rekomenduje się trening w tunelu aerodynamicznym przed rozpoczęciem skoków.

fot. kadr z youtube