Każdemu z nas marzy się czasem gorący, niedzielny rosół, albo tradycyjny, polski schabowy z ziemniakami i bukietem surówek. Niestety w pierwotnej wersji taki obiad to istna bomba kaloryczna… Na szczęście jest wiele sposobów na to, by pozbawić nasze dania dużej ilości kalorii bez znaczącej ingerencji w smak potraw. Jak to zrobić? Zapoznajcie się z podstawowymi zasadami „odchudzania” posiłków!

Wyrzuć patelnie, odkurz grilla i piekarnik

Smażenie jest podstawową formą przyrządzania posiłków. Niestety często wiąże się z „topieniem” mięsa i warzyw w głębokim tłuszczu, co powoduje, że potrawa staje się wysokokaloryczna i ciężkostrawna, a przecież można temu zapobiec! Elektryczne grille albo patelnie do grillowania to doskonałe urządzenia do przygotowania zdrowych i pysznych kotletów bez grama dodatkowego tłuszczu. Również warzywa wiele zyskają, gdy zamiast smażenia zaserwujesz im dawkę porządnego grillowania. Podobnie jest z pieczeniem. Mięso z kurczaka wystarczy posypać przyprawami i włożyć do specjalnych foliowych woreczków, aby piekło się we własnym tłuszczu, bez dodatkowych i niepotrzebnych kalorii.

Zaprzyjaźnij się z parowarem

Jeśli preferujesz delikatniejsze formy obróbki mięsa i warzyw, spróbuj potraw przyrządzanych na parze. Smakują o wiele lepiej niż te gotowane w wodzie. W tym cudownym urządzeniu możesz przygotować niemalże wszystko, a kilka pojemników postawionych jeden na drugim, pozwala zaoszczędzić Ci mnóstwo czasu, ponieważ wszystko przyrządza się w tym samym czasie.

Zapomnij o majonezie i śmietanie, wybierz jogurt naturalny

Spróbuj całkowicie wykluczyć z diety produkt jakim jest majonez. Wydaje Ci się, że ten wysokokaloryczny krem jest obowiązkowym elementem każdej sałatki? Bzdura. Wystarczy zastąpić go jogurtem naturalnym. Niewielka różnica w smaku, ale za to ogromna w ilości spożytych kalorii. Podobnie jest ze śmietaną. Używamy jej do zup, sosów, sałatek lub spożywamy bezpośrednio na przykład z owocami. W tych samych potrawach idealnie sprawdzi się jogurt naturalny.

Zamień jasne na ciemne

Pieczywo, makarony, ryż… Wszystkie te produkty zamień na pełnoziarniste. Zapomnij o białych, napompowanych niewiadomą substancją kajzerkach. Może i kuszą zapachem, ale nie mają w sobie wartości odżywczych, w przeciwieństwie do ciemnych, wielozbożowych bułek. W sklepie zamiast jasnego makaronu i ryżu, wybieraj ich ciemne odpowiedniki. Mają więcej błonnika i mniej kalorii.

Podstawowe zasady „odchudzenia” potraw pomogą Ci zapanować nad ilością spożywanych posiłków. Pamiętaj, że każdą potrawę da się zrewolucjonizować w ten sposób. Zastąp ulubioną zupę na kościach, zagęszczaną śmietaną i mąką zdrową zupą-kremem z gotowanej marchwi oraz dyni. Chrupiące i ociekające tłuszczem frytki zamień na przypieczone w piekarniku półksiężyce, a schabowego „odchudź” o niepotrzebną i kaloryczną panierkę.

Anna Kukiełka