Jak dbać o związek po urodzeniu dziecka?

Pojawienie się dziecka w domu to niezwykle radosny moment w życiu obojga rodziców. Jednak po początkowej euforii często pojawia się frustracja związana z brakiem czasu dla siebie i partnera, ze zmęczeniem, stresem i powtarzalnością rytuału karmienie-przewijanie. Wiele kobiet uważa, że potomstwo scementuje związek albo wręcz naprawi relację. Nic bardziej mylnego. Narodziny malucha i wejście w rolę rodzica to prawdziwa próba ogniowa, zarówno dla kobiety, jak i mężczyzny. Jak wyjść z niej zwycięsko?

http://pixabay.com/plPod żadnym pozorem, nawet żartobliwie nie mówcie do siebie „mamusiu” i „tatusiu”. Owszem, wydaje się to zabawne i urocze, zwłaszcza w trakcie pierwszych tygodni, kiedy oboje cieszycie się z nowego etapu życia, ale może bardzo ostudzić damsko-męskie relacje. Powinnaś bardziej postrzegać swojego partnera jako kochanka niż ojca dziecka, a on Ciebie jako kochankę niż matkę. Inaczej grozi wam aseksualność, a to z kolei nie wróży zbyt dobrze na przyszłość.

Nie odsuwaj od siebie partnera, nie skupiaj uwagi wyłącznie na dziecku. Przede wszystkim pamiętaj, że prawdziwa rodzina składa się z obojga rodziców i dziecka, a nie z matki i dziecka. Role wszystkich są tak samo ważne. Na pewno nie będzie to łatwe, zwłaszcza jeśli to wasza pierwsza pociecha. Obawa o dziecko i przerażenie nową sytuacją mogą spowodować, że Twoja uwaga skupi się wyłącznie na maluchu. Partner może poczuć się wtedy odrzucony. Żeby tego uniknąć, nie zabraniaj mu wykonywania niektórych czynności, nawet jeśli zajmą mu więcej czasu niż Tobie i nie będą perfekcyjne zrealizowane. Świetnym rozwiązaniem jest wspólna opieka nad dzieckiem, np. podczas kąpieli.

Razem zasiadajcie do posiłków. Przynajmniej raz dziennie postarajcie się zjeść posiłek we dwoje, porozmawiać o tym, jak spędziliście dzień, co ważnego się wydarzyło. Niech to będzie wasza wspólna chwila relaksu.

Tematem waszych rozmów nie powinno być wyłącznie dziecko. To ważne, żeby dyskutować o tym, jak czujecie się w nowych rolach, waszych potrzebach i problemach, zwłaszcza o sferze seksualnej, która zwykle jest przez pewien okres zaniedbywana – z wielu powodów. Nie dopuść do tego, aby rozmowy zostały ograniczone do wymiany zdań na temat zakupów i obowiązków dotyczących dziecka – to zabójcze dla związku. Postaraj się poruszać kwestie wspólnych pasji, filmów, które razem oglądaliście, przeczytanych artykułów. Odpocznijcie odrobinę od rutyny i codzienności, chociażby w taki sposób.

Nie wzbraniajcie się przed propozycjami opieki, które przedstawiają wam najbliżsi. Pamiętaj, że szczęśliwe dziecko to takie, które posiada zadowolonych i spełnionych rodziców, dlatego, jeśli tylko jest to możliwe, postaraj się wygospodarować jak najwięcej czasu dla siebie i partnera. Nie musi to być zaraz kilkugodzinna, romantyczna kolacja, wystarczy zwykły spacer czy wypad na kawę. Dziecku nic się nie stanie pod opieką dziadków, cioć i wujków. Zresztą od czego mamy telefony…

Dbaj o atrakcyjny wygląd. Jeśli masz w swojej szafie porozciągane dresy, luźne, wypłowiałe bluzy, wyrzuć je natychmiast. Dla mężczyzny nie ma nic gorszego niż obraz wiecznie zmęczonej i sfrustrowanej matki Polki, ubranej w dresowe spodnie i poplamiony podkoszulek. Takim strojem natychmiast zabijesz w nim erotyzm. Zadbaj także o stan włosów i paznokci. Te pierwsze powinny być zawsze czyste i pachnące, a paznokcie ładnie przycięte i wyczyszczone. Nikt nie oczekuje od Ciebie, że przy opiece nad małym dzieckiem codziennie będziesz wyglądać niczym po wyjściu z salonu piękności, ale czysty, schludny wygląd i otoczka ładnego zapachu powinny Ci towarzyszyć codziennie. Nawet jeśli w łazience czeka na Ciebie sterta rzeczy do prasowania i ryzykujesz spóźnienie z obiadem, na początek poświęć kilka chwil sobie.

Doceniajcie się nawzajem, pamiętajcie o tym, co skłoniło was do wejścia w związek właśnie z tą osobą. Czułe słowa, pochwały, dotyk i pogłębiająca się dzięki temu bliskość to podstawy dobrej relacji. Każdy lubi być doceniany, więc nie szczędź pochlebstw swojemu partnerowi i za każdym razem, kiedy poczujesz, że masz wszystkiego dość, spróbuj sobie przypomnieć, dlaczego pokochałaś właśnie tego, a nie innego człowieka.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ