jedzenie w samotnosci

Gdzie na śniadanie na mieście w Warszawie?

Tylko do sprawdzonych miejscówek!

https://pixabay.com/pl/

W Warszawie jest całe mnóstwo, sprawdzonych, i naprawdę dobrych miejcówek, na dobrą szamkę. Niestety jest też całe mnóstwo tych, których niekoniecznie chcielibyśmy polecać, i w których raczej nie chcielibyśmy wylądować na śniadaniu. A jak wiemy – od mamy, dietetyków, fit blogerów i śniadań telewizyjnych – to właśnie śniadanie jest najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. W związku z czym fajnie, jakby było ono smaczne i pożywne. Wiadomo, że tym najlepszym będzie, to przyrządzone przez nas samych. Czasem jednak czas nas goni – nie zdążyliśmy nic przygotować, innym razem nam się nie chce, nie mamy pomysłu. A jeszcze innym – po prostu fajnie jest  odwiedzić nowe miejsce, i zjeść coś innego niż zawsze. Stąd też kilka moich poleceń, na idealne miejsce, na idealne śniadanie! Ślinka cieknie od samego czytania, także nie czytaj na głodniaka!

1.Charlotte Menora:

Nie mogło tu jej zabraknąć. To znana „śniadaniówka”, w Warszawie. I pomimo tego, że czasy swojej świetności ma już za sobą, to wciąż uderzają do niej tłumy – zarówno nowi, ciekawi smakowych doznań, jak i stali bywalcy – których jednak mam wrażenie jest więcej. Dlaczego? Bo to dobre śniadanie, w równie dobrej cenie. Hitem jest oczywiście świeże pieczywo, i naturalne dżemy. Tego koniecznie należy spróbować, odwiedzając Charlotte. Całkiem miło spędza się tam czas, głównie w ciepłe dni. Podczas których można swoje śniadanie zjeść na zewnątrz, z widokiem na Plac Zbawiciela.

2. The Cool Cat:

Tutaj śniadanie zjemy przez cały dzień, co jest dobrą wiadomością dla zwolenników tego posiłku. Do wyboru mamy aż sześć różnych opcji, z których każda jest zupełnie inna –Tutaj panuje różnorodność. Od wietnamskiej kanapki, przez fit jaglankę, aż do klasycznego omleta.

3. Krem:

Francuski styl, francuskie śniadanie! W związku z czym poza pysznymi bagietkami i sałatkami, skosztujemy tutaj, między innymi francuskich serów, jak i wędlin.

4. India Express

To nie będzie klasyczne śniadanie. To będzie egzotyczne śniadanie na Siennej. Gdzie mamy do wyboru aż 14 barwnych propozycji – naleśniki dosa, placki z fasoli, słodkie pankejki, placki parantha, i wiele wiele innych!

5. MOMU:

 

6. AiOLI:

To klasyczna pozycja, w każdym z większych miast. I pomijając fakt, że uwielbiam tam białe wino, śniadania też są niczego sobie. Zresztą nie bez powodu codziennie rano zmierzają tam tłumy, na śniadanie. Śniadanie w bardzo korzystnej promocji – do każdej kupionej kawy, śniadanie za jedyne 1 zł. Wybór jest spory. Zarówno dla wielbicieli smakowitych słodkości, jak i fit freaków. Polecam shakshukę!

7. Bułkę przez Bibułkę:

Co prawda byłam już daaawno temu. Może dlatego, że to właśnie jedno z pierwszych tego typu miejsc w mieście. Miejsce które stawia na śniadania i kanapkowe wariacje. Wypiekane bajgle i kanapki. Poza tym znajdziemy tam także wiele fit opcji. Jak między innymi: sałatki, owsianko-jaglanka z owocami, czy granola. Ale spoko łasuchy – pankejki też są! Wyjątkowo polecam także zielone koktajle. Są dobre i zdrowe!

8. Bazar Kocha:

Nie mogło tutaj zabraknąć opcji dla weganów, których jest ostatnio coraz więcej. Czyli do wyboru 12 różnych śniadań, w tym na przykład – hummus, kozi ser, kilka jajecznych opcji, słodkie naleśniki i granola. Poza tym skosztować można także zastrzyku mocy i energii, czyli warzywno-owocowych koktajli.

Którą opcję wybieracie? Nieważne zresztą – każda będzie trafiona. Smacznego!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ