Kilka miesięcy temu czeski portal „Blesk” donosił, że Ewa Farna podczas wakacji w Stanach Zjednoczonych wzięła cichy ślub ze swoim chłopakiem – Martinem Chobotem. Jak było naprawdę? Przeczytajcie, co powiedziała gwiazda!

Ewa Farna wzięła cichy ślub?

We wrześniu ubiegłego roku w mediach pojawiła się zaskakująca informacja, według której Ewa Farna w czasie podróży do Stanów Zjednoczonych wzięła cichy ślub z Martinem Chobotem. Spekulowano, że ceremonia zaślubin miała miejsce w Los Angeles, a wesele odbyło się w Czechach po przyjeździe młodej pary z USA. Plotki o zmianie stanu cywilnego podsycał wpis artystki z Instagrama.

„Świętujemy trzecia rocznice naszego związku, ósmy rok gramy razem w zespole… Teraz jedziemy Stany Zjednoczone – nasze wspólne marzenie, o którym marzyliśmy 2 lata. Jest tutaj bosko, a ja nie wyobrażam sobie lepszego kumpla na taką podróż po USA i podróż życia niż właśnie Jego” – pisała piosenkarka.

Jak było naprawdę?

Okazuje się, że Ewa Farna nie wzięła jeszcze ślubu. Artystka jest też bardzo niezadowolona, że dziennikarze nękają jej rodzinę. Jej bliscy nie godzili się na życie publiczne, dlatego nikt nie powinien naruszać ich prywatności.

„Gdy byłam w Stanach, nagle zadzwoniła do mnie zestresowana mama z pytaniem, co się ze mną dzieje. Wcześniej skontaktował się z nią dziennikarz z radia i podczas audycji na żywo pytał ją o mój ślub. W takich sytuacjach jestem wściekła. Jak ktoś śmie naruszać prywatność mojej rodziny? Dlaczego nie dzwoni do menedżera? Nie znoszę tego! Moi bliscy nie godzili się na życie publiczne!” – mówiła piosenkarka w rozmowie z magazynem „Party”.

Jaki jest jej ukochany?

Niewiele wiadomo o chłopaku Farnej. Wiemy jednak, że ma 27 lat oraz jest gitarzystą w zespole w zespole piosenkarki. Mężczyzna ukończył czeskie Konserwatorium Jarosława Jezka oraz Wyższą Szkołę Ekonomii w Pradze. Para poznała się przy pracy nad płytą „(W)inna”. Farna i Chobot spotykają się od 2013 roku. Artystka zdaje sobie sprawę, że jej ukochany ma wady, ale patrzy na życie realnie i uważa, że bliską osobę należy akceptować w całości, razem z jej wadami. Uważa też, że nikogo nie należy zmieniać na siłę.

https://www.instagram.com/p/BKLgfBOhxti/?taken-by=ewa_farna93

„Martin, jak wszyscy, ma swoje zalety i wady. Ale ja, jak kocham, to nie grymaszę. Uważam, że bliską osobę trzeba akceptować w całości, razem z dobrymi i złymi cechami charakteru. Patrzę na życie realnie. Uważam, że noszenie bez przerwy różowych okularów, byłoby nudne i wykrzywiałoby obraz rzeczywistości. My z Martinem naprawdę bardzo się lubimy. Ale co ważne, żadne z nas nie ma skłonności do tego, by zmieniać ukochaną osobę według własnych upodobań. Jeżeli się zmieniamy, to dzieje się bardzo naturalnie” – mówi Ewa Farna.

————————————————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.instagram.com/ ewa_farna93